Advertisement

Abstynencja Gen Z to mit. Zmieniły się tylko używki

Autor: Agnieszka Sielańczyk
01-09-2025
Abstynencja Gen Z to mit. Zmieniły się tylko używki
W 2024 roku wskaźniki abstynencji osiągnęły 67 procent wśród uczniów ostatnich klas liceum, co stanowi znaczny wzrost z 53 procent w 2017 roku, gdy po raz pierwszy zaczęto mierzyć ten parametr. To dane, które na pierwszy rzut oka wydają się triumfem zdroworozsądkowej rewolucji. Ale czy rzeczywiście mamy do czynienia z pokoleniem mnichów cyfrowych, czy raczej z najskuteczniejszą w historii substytucją używek?
Statystyki są jednoznaczne i przewrotne zarazem. Badania z 2023 roku wykazały, że udział dorosłych poniżej 35. roku życia, którzy deklarują, że w ogóle piją alkohol, spadł o dziesięć punktów procentowych w ciągu dwóch dekad – z 72% w latach 2001-2003 do 62% w latach 2021-2023. To rewolucyjna zmiana, która jednak nie oznacza powrotu do czasów prohibicji. Gen Z wybrał po prostu inne narzędzia mentalnej ucieczki.

Marihuana: normalizacja czy eskalacja?

Jeśli alkohol to substancja ojców, to marihuana stała się valium pokolenia Z. Badanie z 2023 roku wykazało, że 36,5% dorosłych w wieku 18-25 lat spożywało marihuanę w ciągu ostatniego roku. To nie są już eksperymenty w szkolnych toaletach – to mainstream.
Legalizacja w niemal połowie amerykańskich stanów zmieniła nie tylko dostępność, ale i percepcję. Prawie 80% Amerykanów mieszka w hrabstwie z co najmniej jedną apteką z kannabisem, co sprawia, że marihuana stała się równie dostępna jak kawa w Starbucks. I równie społecznie akceptowalna.
Co jednak ciekawe, 38% użytkowników marihuany wśród Gen Z uważa, że jest ona zbyt mocna – to wyższy odsetek niż we wszystkich innych pokoleniach. Może to sygnalizować, że młodzi ludzie wciąż eksperymentują z substancją i uczą się określać właściwe dawki. Albo że nowoczesne odmiany są tak potężne, że przekraczają komfortową strefę nawet najbardziej tolerancyjnych użytkowników.

Psychodeliczny renesans

Najbardziej niepokojącym trendem jest eksplozja popularności psychodelików. Najnowsze dane pokazują najwyższe wskaźniki używania psychodelików wśród studentów od 1982 roku. Nie są to już hippisowskie wędrówki po krainie wonderlandu, a precyzyjna optymalizacja świadomości.
Nastąpił ogromny wzrost używania LSD wśród młodszych populacji. Myślę, że staje się to bardziej popularne z powodu zjawiska mikrodawkowania i niedawnego wzrostu wiedzy o korzyściach płynących z tych leków, takich jak wzmocnienie funkcji poznawczych i rozwój osobowości, wyjaśnia Andrew Yockey z University of North Texas.
Pandemia zmieniła wszystko. Badania wykazały, że młodzi ludzie używali psychodelików zamiast alkoholu podczas lockdownów COVID-19, przy czym jeden na pięciu eksperymentował z microdosingiem. Co miało być tymczasową substytucją, stało się długoterminowym trendem.

Grzybki funkcjonalne: to już wellness

Gen Z odkryło również grzyby – ale nie te, które powodują halucynacje. Rynek grzybów funkcjonalnych był wart 15,3 miliarda dolarów w 2022 roku i ma przekroczyć 23,3 miliarda dolarów do 2030 roku. Lion's Mane dla koncentracji, Reishi dla relaksu, Chaga dla immuno – apteka natury w formie proszków do koktajli.
W badaniu przeprowadzonym w kwietniu 2024 roku przez New Hope Network's Nutrition Business Journal wśród 8000 osób, 37% stwierdziło, że spożywało żywność i napoje wzbogacone o grzyby, a 27% spożywało suplementy grzybowe. Młodzi ludzie przewyższają obecnie średnią o 10 lub więcej punktów procentowych.

Abstynencja jako content

To, co media nazywają „sober curious movement”, może być po prostu kolejnym trendem estetycznym. Udział przedstawicieli Gen Z urodzonych między 1997 a 2002 roku, którzy twierdzą, że planują pić mniej alkoholu w 2024 roku, wzrósł o 53% rok do roku. Ale czy to oznacza rzeczywistą abstynencję, czy tylko przemyślaną reorganizację portfolio używek?
Platformy mediów społecznościowych wydają się odgrywać znaczącą rolę w normalizowaniu „czasowej trzeźwości" – terminu opisującego wzorzec, w którym osoby powstrzymują się od spożywania alkoholu i/lub innych substancji przez określony okres. To nie jest już długoterminowe zobowiązanie, a miesięczny challenge, hashtag, content do TikToka.

Epidemia bez widowni

Prawdziwy dramat dzieje się jednak poza algorytmem. Wśród nastolatków w wieku 12-17 lat nastąpił znaczny wzrost zgonów z powodu przedawkowania narkotyków między 2019 a 2020 rokiem, a wskaźnik śmiertelności wśród chłopców wzrósł więcej niż dwukrotnie z 1,2 zgonów na 100 000 do 2,6 zgonów na 100 000.
Problem w tym, że Gen Z nie umiera od alkoholu – umiera od fentanylu w podróbkach Adderalla kupowanych na Snapchacie. Gen Z przewyższa wszystkie inne grupy wiekowe pod względem takich czynników jak nadużywanie benzodiazepiny na receptę i kokainy.
Rynek narkotykowy naprawdę się otworzył dla młodych ludzi, szczególnie od tuż przed pandemią. Dealerzy rozszerzyli swoje menu – ci, którzy sprzedają marihuanę, prawdopodobnie sprzedają również LSD i grzyby. Sprzedają praktycznie wszystko, mówi Paul North z organizacji The Loop.
Gen Z nie porzucił używek – dokonał ich najbardziej wyrafinowanej reorganizacji w historii. Zamiast jednej substancji (alkoholu) wybrał portfolio: nikotynę z vapingu, THC z legalizowanych źródeł, psychodeliki jako nootropiki, grzyby funkcjonalne jako suplementy wellness. To nie jest abstynencja, a dywersyfikacja.
Wzorce używania substancji zmieniają się z czasem, z rosnącym używaniem konopi, vapingu i psychodelików we wszystkich grupach wiekowych, podsumowuje Megan Patrick z University of Michigan.
To może być najbardziej trzeźwa ocena pokolenia, które nauczyło się być funkcjonalnie uzależnione od wszystkiego naraz.
źródło badań:
National Survey on Drug Use and Health (NSDUH) 2023
Monitoring the Future - University of Michigan
National Youth Tobacco Survey (NYTS) 2024 - FDA/CDC
Rocky Mountain Poison & Drug Safety/Annals of Internal Medicine
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement