Nawet jeśli tak to w tej walce mamy mocnego sojusznika. Jest nim artysta Max Siedentopf, który postanowił stworzyć instalację, która sprawi, że ikoniczna kompozycja będzie rozbrzmiewała na Czarnym Kontynencie najpewniej do końca świata.
Będący niemiecko i namibijskiego pochodzenia twórca pracuje właśnie nad umieszczeniem na pustyni Namib konstrukcji składającej się z głośników, odtwarzacza oraz paneli słonecznych, które zapewnią stałe źródło zasilania dla obiektu.
Sam Siedentopf w następujący sposób argumentuje całą inicjatywę:
Jak będzie wyglądać ten niezwykły projekt? Zobaczyć i posłuchać możecie tutaj: