W teledysku artystka zabiera nas w podróż do mrocznego świata balansującego na pograniczu rzeczywistości i fikcji, oczywiście z przymrużeniem oka. Inspiracją do stworzenia fabuły teledysku oraz sposobu jego kręcenia był netflixowy serial Black Mirror Charliego Brookera.
– Teledysk utrzymany jest w klimacie realizmu futurystyczno-magicznego. Budujemy w nim mroczną wizję niedalekiej przyszłości – mówi Joanna Satanowska – reżyserka i autorka scenariusza. Bovska odgrywa główną rolę. Towarzyszy jej Paweł Koślik, aktor znany m.in. z Ucha Prezesa.
– Głęboki beat i ostry synth w piosence Autoreset wzbudzają niepokój. Zawarta w klipie wizja rzeczywistości z nieoczekiwanym finałem, nie jest ilustracją piosenki. To jej interpretacja przełożona na język filmu. I moja jak dotąd najbardziej zaawansowana rola aktorska. Bohaterów jest czwórka... a może dwójka? Sami zobaczcie. Zakochałam się w tej wizji wymyślonej i wyreżyserowanej przez Joannę Satanowską. Może i Was wciągnie nasza mroczna tajemnica... – komentuje Bovska.