Advertisement

„Cycle” Moniki Kaczyńskiej. Kolekcja młodej projektantki inspirowana cyklem przemian w naturze

14-12-2020
„Cycle” Moniki Kaczyńskiej. Kolekcja młodej projektantki inspirowana cyklem przemian w naturze
Myślenie o środowisku naturalnym w modzie może się przejawiać nie tylko za pośrednictwem zrównoważonej produkcji. Najlepszym przykładem jest kolekcja dyplomowa Moniki Kaczyńskiej, która powstała pod okiem dr hab. Sylwii Romeckiej-Dymek na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Kolekcja „Cycle” zainteresowała nas na tyle, że postanowiliśmy podzielić się nią z czytelnikami naszego serwisu. Jednak zamiast o niej pisać, oddaliśmy głos samej twórczyni, która opowiedziała nam zarówno o pomyśle na kolekcję, procesie jej tworzenia, jak i – bardziej ogólnie – o swoim spojrzeniu na modę.
Dlaczego osią swojej dyplomowej kolekcji „Cycle” uczyniłaś właśnie motyw kwiatu?
Monika Kaczyńska: Natura ze swoją nieprzewidywalnością i złożonym pięknem jest zdecydowanie moją największą inspiracją i to właśnie starałam się odzwierciedlić w kolekcji dyplomowej. Wybrałam kwiaty, ponieważ są wdzięcznym i plastycznym materiałem, a ponadto myślę, że są bardzo dobrym medium do rozmowy. Te barwne rośliny dały mi też możliwość przedstawienia cyklu przemiany w naturze, a więc tematu, który podejmuję w swojej pracy.
Opowiedz nam o procesie powstawania kolekcji.
Monika Kaczyńska: Proces rozpoczęłam studiując kwiaty w podobny sposób jak postępowali botanicy z XIX wieku. Rozkładałam je na czynniki pierwsze, obserwowałam ich złożone struktury, kolory i formy. Brałam pod uwagę każdy etap cyklu życia rośliny i podzieliłam je na 3 fazy – rozkwit, dojrzałość i schyłek. Skanowałam wybrane gatunki, robiłam im zdjęcia, monitorowałam ich rozwój. Następnie przekształciłam budowy kwiatów w poszczególnych etapach wzrostu na projekty ubiorów i rozpoczęłam pracę nad konstrukcjami. Równocześnie wykonywałam próby farbowania tkanin, aby w jak najlepszy sposób oddać szlachetne kolory roślin od ich narodzin, przez kwitnienie, aż po stan, kiedy ich życie zbliża się do kresu. Istotne w procesie tworzenia kolekcji było też tworzenie organicznych struktur i wybór odpowiednich materiałów. Projekty ewoluowały wraz z czasem i osiągniętymi rezultatami. Każda kolejna odszyta sylwetka wnosiła do kolekcji coś nowego. Ostatecznie udało się stworzyć kolekcję, której celem było wywarcie wrażenia, że zaprojektowane ubiory są w swojej istocie po prostu kwiatami.
Jakie wybrałaś tkaniny i dlaczego akurat te?
Monika Kaczyńska: Wybrane przeze mnie tkaniny to przede wszystkim wysokogatunkowe materiały, w przeważającej mierze naturalnego pochodzenia. Był to istotny czynnik ze względu na podatność na farbowanie. Przy doborze materiałów kierowałam się również ich różnorodnymi strukturami. Istotne były ich właściwości, które umożliwiły odtworzenie delikatnej faktury płatków kwiatu w połączeniu z przestrzennymi formami.
Czy moda potrafi mówić? Jeśli tak, to o czym chciałabyś, żeby mówiła twoja?
Monika Kaczyńska: Moim zdaniem moda powinna krzyczeć i manifestować. Chciałabym, by ta którą tworzę, stała w opozycji do fast fashion, czyli mody, która produkowana jest masowo i z niskiej jakości materiałów, bez świadomości jej pochodzenia oraz bez informacji o procesie produkcji. Pragnę, by moda szła w kierunku świadomych wyborów, gdzie stawia się na naturalne materiały, ręcznie wykonywane procesy, produkcję na niewielką skalę, tworzenie odnawialnych i biodegradowalnych tkanin.
Jakie dalsze projekty masz w planach?
Monika Kaczyńska: W planach mam projekty, które w dalszym ciągu inspirowane są naturą i organicznością. Chciałabym tworzyć wzory i tekstury, które ją odtwarzają. Chcę w swoich pracach wykorzystywać ręczne procesy, takie jak farbowanie i drukowanie tkanin.

Credits:

Projekt: Monika Kaczyńska @cycle.creation
Foto: Kazimierz Gnatowski @gnatissimo
Modelka: Julia Tąpała @jauliatapala
Makijaż: Kornelia Głaszcz @kornelamakeup
Stylizacja: Marta Głogowska @emm_dzii_
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement