Warto dodać, że do najnowszej aktualizacji Cambridge Dictionary trafiło łącznie ponad 6 000 nowych wyrazów – większość z nich związana jest z technologią oraz pracą zdalną.
„Kultura internetowa zmienia język angielski, a obserwowanie i rejestrowanie tego efektu w słowniku jest fascynujące”, podkreśla kierownik programu leksykalnego, Colin McIntosh
Delulu – skrócona forma słowa delusional, oznacza osobę oderwaną od rzeczywistości lub podtrzymującą nierealne przekonania
Skibidi – początkowo bełkotliwe, żartobliwe określenie użyte przez twórców popularnej serii animowanych filmów na YouTube. Dziś bywa stosowane w znaczeniu cool lub przeciwnie: dziwne/zabawne. Najczęściej pojawia się w żartobliwym lub ironicznym kontekście.
Tradwife – połączenie słów traditional i wife. Termin oznacza kobietę, która świadomie wybiera tradycyjny model życia – zajmuje się domem, wychowaniem dzieci i rezygnuje z aktywności zawodowej. W ostatnich latach określenie to stało się przedmiotem licznych debat społecznych i medialnych, szczególnie w kontekście współczesnych ruchów feministycznych.
Lingwiści zwracają uwagę, że włączenie tych haseł do słownika nie jest jedynie efektem ich popularności, lecz potwierdzeniem zmiany sposobu, w jaki współczesny język rozwija się pod wpływem internetu. Social media nie tylko kształtują trendy kulturowe, ale także wpływają na zasób słownictwa używanego w codziennych rozmowach – zarówno online, jak i offline.
Współczesne media społecznościowe sprzyjają skracaniu komunikatów – w postach czy komentarzach używa się coraz mniej słów, a krótkie formy wideo, jak Tik Toki czy Instagram Reels, stały się dominującym sposobem przekazywania treści. W rezultacie ludzie coraz rzadziej czytają dłuższe teksty, co sprawia, że język używany online staje się bardziej zwięzły, uproszczony i podatny na szybkie zmiany. Pojawia się tu pytanie o przyszłość naszego języka: czy social media upraszczają nasz język na zawsze, czy to tylko chwilowy trend?
Niestety, wiele badań wskazuje na to, że coraz rzadziej sięgamy po książki. Z jednej strony obserwujemy próby popularyzacji klasycznej literatury przez niektóre domy mody, takie jak Miu Miu, a z drugiej – statystyki mówią same za siebie. Wydawałoby się, że żyjemy w naszej erze delulu, ale chyba skibidibi to czas na zaprzyjaźnienie się z nowym słownictwem.