„Chciałam tylko powiedzieć, że jest mi tak przykro. Wszyscy moi ludzie są atakowani, także dzieci. Nie rozumiem, jest mi tak przykro, chciałabym móc coś zrobić, ale nie mogę. Spróbuję wszystkiego, obiecuję”, mówi Selena Gomez przez łzy.
Wideo wzbudziło emocje wśród internautów, z których spora część negatywnie wypowiedziała się na temat performatywnej empatii aktorki.
„To oczywiste, że celebrytka z zerowym zrozumieniem tego, jak niebezpieczne stało się nasze państwo, płacze za kryminalistami, którzy są deportowani. Jakie to żałosne”, pisze na mediach społecznościowych Savanah Hernandez.
Ilość negatywnych komentarzy sprawiła, że Selena Gomez usunęła filmik z Instagrama, w którym okazywała empatię wobec osób dotkniętych antyimigracyjną polityką Donalda Trumpa. W jego miejsce opublikowała czarne zdjęcie z podpisem: „Najwyraźniej to nie jest OK, by okazywać empatię”.
Kontrowersyjny wpis polityka
Prawdziwą burzę wywołał post amerykańskiego polityka Sama Parkera, który w 2018 roku ubiegał się o miejsce w Senacie w stanie Utah. Parker ostro skrytykował Selenę Gomez, oskarżając ją o „wypowiadanie się przeciw Amerykanom” i wspieranie „nieudokumentowanych imigrantów”.
Co więcej, polityk – niezgodnie z faktami – stwierdził, że Gomez pochodzi od nielegalnych imigrantów i zasugerował, że „powinna zostać deportowana”. Tymczasem wiadomo, że dziadkowie aktorki przybyli do USA w latach 70., gdzie po dwudziestu latach otrzymali amerykańskie obywatelstwo.
Fani w obronie Seleny Gomez
Słowa polityka wywołały falę oburzenia. Fani piosenkarki przypomnieli, że jest ona jedną z niewielu gwiazd, które otwarcie zabrały głos w sprawie deportacji. Wbrew krytykom Gomez nigdy nie twierdziła, że może realnie wpłynąć na prawo – mimo swojej popularności i środków finansowych nie ma władzy ustawodawczej.
Na atak polityka Selena Gomez odpowiedziała w swoim stylu, publikując wymowne zdjęcie z napisem:
„Oh, Panie Parker, Panie Parker. Dziękuję za dawkę śmiechu i za groźbę”.
Jej reakcja spotkała się z dużym poparciem fanów, a cała sytuacja wywołała kolejną debatę na temat praw imigrantów i wpływu celebrytów na politykę.