Urodzona w 1938 roku w Heusy w Belgii, jako Czesława Maria Cieślak, Violetta Villas była artystką o nadzwyczajnych możliwościach. Grała na fortepianie, puzonie i skrzypcach, tańczyła, występowała w kabaretach. Jednak to jej głos, który określano w prasie zagranicznej jako „głos ery atomowej”, podbił serca szerszej publiczności. Poza tym legendarna artystka mówiła biegle w kilku językach i w nich wydawała swoje utwory. Na jej dorobek muzyczny składa się osiem albumów studyjnych, jeden album koncertowy, osiem minialbumów oraz dwadzieścia siedem singli.
Film „Dzięcioł” z 1971 roku to wieloekranowy debiut Jerzego Gruzy. W historii polskiego kina uznawany jest za pierwszą komedię erotyczną, w której wystąpiła właśnie Violetta Villas. Czy reżyserka w tytule powstającej biografii nawiązuje właśnie do tego dzieła?
Choć artystka odniosła niebywały międzynarodowy sukces, wielu uważa, że sława i kariera ją pochłonęły. Status, do którego urosła gwiazda, spowodował, że wokół jej życia powstawał ogrom niewiarygodnych historii. Pod koniec życia zupełnie się wycofała i zamieszkała w podwarszawskiej Magdalence, gdzie zaczęła zajmować się zwierzętami. Podobno przygarniała wszystkie okoliczne koty i psy, a w jej domu znalazło się nawet miejsce dla kóz, jak przyznała Villas w jednym z wywiadów.
Villas zmarła 5 grudnia 2011 roku w swoim domu rodzinnym w Lewinie Kłodzkim, gdzie spędziła ostatnie lata swojego życia. Gwiazda odeszła w zaniedbaniu i samotności. Początkowo stwierdzono u niej śmierć naturalną, jednak po śledztwie okazało się, że przyczyną śmierci było zaniedbanie medyczne. Rok później, jej opiekunce Elżbiecie Budzyńskiej, postawiono zarzuty znęcania psychicznego oraz nieudzielenia pomocy, za co usłyszała wyrok 1,5 roku bezwzględnego więzienia.
Wokół życia i śmierci Villas wciąż pozostaje wiele niewyjaśnionych kwestii. Pewne jest jednak to, że swoją twórczością w wielkim stopniu przyczyniła się do rozwoju polskiej kultury. Warto zatem wskrzeszać o niej pamięć i przedstawiać jej historię szerszej publiczności. Zwłaszcza, że jest o czym mówić.
Za reżyserię filmu odpowiada Karolina Bielawska znana między innymi z nagradzanego dokumentu „Mów mi Marianna”. „Dzięcioł i Violetta” to polsko-bułgarska współpraca, której producentem jest Lava Films, odpowiedzialny między innymi za powstanie „Dziewczyny z igłą”.
Pierwszy etap zdjęć „Dzięcioła i Violetty” dobiegł końca. Do sieci trafiło pierwsze zdjęcie z planu, na którym widzimy odtwórczynię głównej roli, Sandrę Drzymalską („Simona Kossak”, „Biała Odwaga”), jako Violettę Villas. W obsadzie znajdą się również Jowita Budnik, Mateusz Banasiuk, Borys Szyc czy Dorota Kuduk.
Koniec zdjęć zaplanowany jest na marzec 2026 roku. Czekamy!