„Dziwka” – muzeum usunęło wystawę dotyczącą pracy seksualnej. Poszło o termin użyty w opisie
Autor: Agnieszka Sielańczyk
16-10-2024


Muzeum w Mexico City podjęło decyzję o usunięciu kontrowersyjnej wystawy autorstwa Any Gallardo, która porusza temat pracy seksualnej. Decyzja ta została podjęta w odpowiedzi na zarzuty dotyczące użycia obraźliwego terminu „dziwka”, co według krytyków miało „rewiktymizować” osoby zajmujące się tą profesją.
Indywidualna wystawa Gallardo, Tembló acá un delirio, otworzyła się w MUAC 10 sierpnia. Wystawa szybko spotkała się z krytyką ze strony aktywistów, artystów oraz obrońców praw społeczności pracownic seksualnych, szczególnie w związku z dziełem „Extracto para un fracasado proyecto (2011–2024)” („Fragment nieudanego projektu 2011–2024”). Praca składa się z monumentalnego tekstu wyrytego przez Gallardo bezpośrednio na ścianie muzeum. Napisany chaotycznie, bez interpunkcji i w pierwszej osobie, akapit opisuje rzekomą próbę Gallardo nawiązania współpracy z pracownicami seksualnymi w „domu opieki dla kobiet prostytutek” i „starych ulicznych dziwek”.

fot. MUAC
Użycie derogacyjnego określenia spotkało się z ostrą krytyką zarówno ze strony aktywistów, jak i przedstawicieli społeczności artystycznej. Krytycy twierdzili, że takie sformułowanie nie tylko umniejsza wartość osób pracujących w seksbiznesie, ale także potęguje stygmatyzację i marginalizację tej grupy społecznej.
Decyzja muzeum o usunięciu dzieła była wynikiem intensywnej krytyki w sieci. Wiele osób wyraziło swoje oburzenie na mediach społecznościowych, podkreślając, że sztuka powinna być narzędziem do budowania empatii i zrozumienia, a nie dalszego poniżania ludzi. Na ścianach muzeum pojawiły się także napisy, które sprzeciwiały się tak budowanej narracji wystawy.
Dyskusję rozpoczął post Casa Xochiquetzal na Facebooku – schroniska w Mexico City, które zostało założone w 2006 roku z myślą o starszych pracownicach seksualnych. Casa Xochiquetzal, z którym Gallardo miała współpracować, oskarżyła artystkę o kłamstwo dotyczące jej relacji z jedną z pracownic seksualnych. Uznano, że prawdziwe zrozumienie doświadczeń tych kobiet, wymagałoby unikania obraźliwych terminów. W odpowiedzi na te kontrowersje muzeum ogłosiło, że podejmie działania mające na celu lepsze zrozumienie i reprezentację pracy seksualnej w sztuce.
Współczesne zmagania z językiem
Przypadek Gallardo jest częścią szerszej rozmowy na temat reprezentacji pracy seksualnej w sztuce współczesnej. Artyści coraz częściej podejmują tematy związane z marginalizowanymi grupami społecznymi, starając się rzucić światło na ich doświadczenia i wyzwania. Jednak sposób, w jaki to robią, jest kluczowy — użycie języka i symboliki może wpływać na to, jak te grupy są postrzegane w społeczeństwie.
W osobnym oświadczeniu Universidad Nacional Autónoma de México, pod którą działa MUAC, stwierdzono, że jest „przeciwko wszelkim formom przemocy wobec ludzi, a zwłaszcza kobiet i historycznie marginalizowanych grup”. MUAC wyjaśniło, że wkrótce odbędzie się publiczne forum dotyczące wystawy i pojawiającej się krytyki, które będzie otwarte dla wszystkich zainteresowanych.

