Stołeczny i wojewódzki konserwator zabytków oraz miłośnicy modernistyczni głośno, również na drodze prawnej, apelowali o ocalenie budynku. W ramach kompromisu władze obiecały odtworzyć pawilon Emilii w parku przy Pałacu Kultury i Nauki, jednak wielu powątpiewało, czy przenosiny ostatecznie zostaną doprowadzone do skutku, a jeśli tak, to w jakiej postaci. Dziś już wiemy, że perła modernizmu wróci i odzyska dawny blask. Warszawskie biuro projektowe BBGK Architekci, odpowiedzialne za "przeprowadzkę" Emilii, zaprezentowało zachwycający Wielobranżowy Projekt Koncepcyjny.
Harmonogram prac przewiduje realizację projektu budowlanego do kwietnia 2017, a następnie projektu wykonawczego. To oznacza, że jeszcze w 2018 r. możliwe będzie ogłoszenie przetargu na prace budowlane i być może rozpoczęcie tych robót.
- Pawilon stanie na skraju Parku Świętokrzyskiego. Musimy teraz oswoić Emilię z jej nową lokalizacją. Kiedyś przy ul. Emilii Plater świeciła jak latarnia. W latach 90. przyćmiły ją wieżowce. W Parku znów odzyska blask. Ma szansę stać się inspiracją do ożywienie tego trochę zapomnianego Warszawskiego Central Parku. Emilia nie będzie już domem meblowym. To odporna na mrozy i smog miejska oranżeria z szeroką ofertą kulturalną i ekspozycyjną. Dostępna, jasna przestrzeń Pawilonu, wypełniona zielenią, pozostanie nietuzinkowym tłem dla wystaw, inicjatyw społecznych, wernisaży, widowisk i sportów miejskich. Jednak przede wszystkim będzie to miejsce dla ludzi. [...] Nie ma być on podróbką czy falsyfikatem. Przenosimy ideę, myśl techniczną, ale również materię pierwotnej Emilki. Jak powiedziała jedyna żyjąca współautorka oryginalnego projektu, Pani Hanna Lewicka, to powrót do pierwszych założeń, z jakimi projektowano ten obiekt - otwartej i dostępnej z każdej strony przestrzeni wystawienniczej - pisze Wojciech Kotecki z BBGK Architekci.