Nurt blokowy na Instagramie jest dość szeroko reprezentowany. Kojarzące się z pastelozą lub wręcz przeciwnie - szarością - postkomunistyczne blokowiska z wielkiej płyty w obiektywach młodych fotografów i fotografek nabierają nieoczywistego uroku. Odpowiednia perspektywa, wyczulenie na detal, uchwycenie symetrii i gry kolorów - to wszystko daje estetyczne zdjęcia zwykle niezbyt estetycznych budynków. Takie są właśnie prace Patryka Wikalińskiego, fotografa z Radomia, który niedawno został wyróżniony przez Apple.