Teraz w końcu otrzymaliśmy zapowiedź jego pełnoprawnego comebacku.
Pierwszy od 5 lat solowy singiel Francuza to początek nowego rozdziału w jego karierze. Charakterystyczne elementy jego mocnego brzmienia nadal są tutaj obecne, ale całym kawałkiem rządzi trapowy rytm. Gesaffelstein nie kopiuje jednak najmodniejszych trendów. W połączeniu z naświetlającym dominujące w tej estetyce kalki, teledyskiem dekonstruuje i komentuje rzeczony gatunek.
W wyreżyserowanym przez Manu Cossu klipie pojawia się nawet postać łudząco podobna do Tekashiego 6ix9ine - najbardziej kontrowersyjnej postaci we współczesnym hip-hopie.
Posłuchajcie, wymownie nazwanego, "Reset" tutaj: