W ramach walki z przytłaczającą ilością turystów Wenecja wprowadziła eksperymentalną opłatę w wysokości 5 euro. Obowiązywała ona osoby, które przyjeżdżały do miasta na jeden dzień i nie rezerwowały noclegu. Program rozpoczął się pod koniec kwietnia i potrwał do połowy lipca. Władze planują wprowadzić opłatę w przyszłym roku, lecz rozważają zwiększenie jej do 10 euro.
Zupełnie inaczej do sprawy podchodzi Kopenhaga. Stolica Danii postanowiła wykorzystać trwający w Europie kryzys i znalazła sposób, aby przyciągnąć turystów. Na nagrody mogą jednak liczyć jedynie ci turyści, którzy… dbają o środowisko i zachowują się odpowiedzialnie. Program pilotażowy CopenPay potrwa od 15 lipca do 11 sierpnia. W ramach akcji turyści mogą „zapłacić” dobrymi uczynkami na rzecz środowiska za atrakcje i aktywności kulturalne.
Mowa o takich uczynkach jak jazda rowerem, przemieszczanie się komunikacją miejską czy zbieranie śmieci w pobliskim parku. W nagrodę można np. otrzymać darmowe wejście do instytucji kulturalnych, wypić darmowego drinka lub wybrać się spływ kajakiem. Natomiast osoby, które korzystają z wielorazowych kubków, będą mogły dostać darmowy napój w wybranych lokalizacjach. W programie bierze 24 instytucji, w tym m.in. The National Museum, Państwowe Muzeum Sztuki, Szkoła Surfowania, GoBoar, bar na dachu Level Six czy sztuczny stok narciarski CopenHill.
Jeżeli inicjatywa okaże się sukcesem, to zostanie wprowadzony na dłużej.