Oskarżenia przeciwko Lizzo
Jak donosi NBC, jeden z zarzutów dotyczy wyjścia do klubu ze striptizem Banenbard w Amsterdamie po koncercie. Choć wyjścia nie były obowiązkowe, uczestnicy rzekomo byli traktowani lepiej przez gwiazdę. W klubie Lizzo miała zachęcać swoich współpracowników, aby dotykali nagie tancerki, jedli banany wystające z ich wagin i łapali dilda rzucane przez performerki. Miała także wywoływać presję na Davis, aby dotknęła piersi tancerki oraz zachęcać członka swojej ochrony, aby wszedł na scenę i zdjął ubrania. Tydzień później gwiazda miała zaprosić swoje tancerki do klubu, aby „nauczyły się czegoś i poczuły inspirację”. Później okazało się, że był to występ nagiego kabaretu.
Po festiwalu South by Southwest (SXSW) Lizzo i jej choreografka miały powiedzieć Davis, że wydaje się „mniej zaangażowana”, co tancerka odebrała jako komentarz na temat jej wagi.
Zarzut odnośnie dyskryminacji rasowej dotyczy komentarzy pracowników firmy produkcyjnej Lizzo Big Grrrl Big Touring (BGBT). W trakcie przerw pomiędzy koncertami czarnoskóre tancerki miały otrzymywać tylko 25 proc. swojego tygodniowego wynagrodzenia, podczas gdy inne tancerki otrzymywały 50 proc. W pozwie pada twierdzenie, że czarnoskóre członkinie zespoły były „traktowane inaczej” – na przykład zarzucano im, że są „leniwe, nieprofesjonalne i mają kiepskie nastawienie”.
Mocno dostało się też Shirlene Quigley, które stoi na czele zespołu tancerek. Tancerki twierdzą, że Quigley bardzo często wypowiadała się na temat swojej wiary i wywierała presję na Rodriguez, którą postrzegała jako „niewierzącą”. Po odkryciu, że Davis jest dziewica, Quigler miała wspominać o tym w wywiadach i na swoich profilach w mediach społecznościowych. Miała także opowiadać o swoich fantazjach seksualnych i symulować uprawianie seksu oralnego. Pozew nie stwierdza jednoznacznie, czy Lizzo wiedziała o oskarżeniach wobec Quigler. Tancerki są jednak przekonane, że tak właśnie było.
Zwolnienie tancerek
W kwietniu Lizzo miała oskarżyć swoje tancerki o to, że piły alkohol przed występami i zarządzić próbę sceniczną, która trwała... 12 godzin. Rzekomo uprzedziła, że jeśli będzie niezadowolona, to je zwolni i odeśle do domu. Davis twierdzi, że podczas bała się iść do toalety, przez co zmoczyła swoje spodnie. Po tym incydencie miała otrzymać prześwitujący kostium. Gdy następnego dnia Lizzo poruszyła kwestię picia przed występami, Williams zaprzeczyła oskarżeniom. Niedługo później tancerka została zwolniona. Przyczyną miały być cięcia budżetowe, lecz Williams była jedyną osobą, która dostała tamtego dnia wypowiedzenie.
W rozmowie z menadżerem Rodriguez skrytykowała decyzję o publicznym zwolnieniu Williams, o czymLizzo miała „kilkukrotnie” wspominać podczas spotkania 27 kwietnia. Davis nagrywała to spotkanie, ponieważ, jak twierdzi, cierpiała wówczas na infekcję oka, przez co odczuwała dezorientację w stresujących sytuacjach. Kilka dni później Lizzo miała zorganizować spotkanie, podczas którego jej ochrona skonfiskowała telefony tancerek. Davis powiedziała, że nagrywała spotkanie, ponieważ chciała zachować uwagi Lizzo dotyczące występów. Ponoć zaoferowała, że usunie wideo. W odpowiedzi Lizzo miała ją skrytykować i zwolnić. Inny zarzut dotyczy tego, że pracownicy firmy Lizzo rzekomo zmusili Davis do tego, aby została w pokoju po spotkaniu i przeszukali jej telefon.
Podczas tego samego spotkania Rodriguez miała powiedzieć, że czuję się znieważona i że chce zrezygnować. Lizzo miała „zacisnąć dłonie w pięści” i skomentować, że Rodriguez ma „szczęście”, używając barwnego języka. Po tym, jak Rodriguez wyszła, Lizzo rzekomo pokazała w jej stronę środkowe palce i puściła wiązankę.
Na tę chwilę Lizzo nie odniosła się do zarzutów.