Na początku tego roku policja przejęła dostawę 58 kilogramów kokainy, która miała jechać do Belgii. Każdy blok był zawinięty w papier ze znakiem swastyki na wierzchu. Oprócz tego na każdym bloku wygrawerowano: „HITLER”.
Nazistowskie ecstasy rozpowszechnia się po Europie w bardzo szybkim tempie. Narkotyki dotarły już do Francji, Holandii, Szwajcarii i Islandii. Pierwsza badania wykazały, że są one dziełem amatorów, co może dawać nadzieję, że nie trafiły one jeszcze do mainstreamu.
Połączenie narkotyku wywołującego ekstazę i symbolu cierpienia jest niesamowicie rażące. Niektórzy uważają, że tabletki są brane tylko i wyłącznie dla zabawy, lecz w tym przypadku nie da się nie łączyć tego z ideologią. Czy oznacza to, że klienci podzielają nazistowskie poglądy? Czy jest to spowodowane wzrastającą popularnością prawicowych poglądów na świecie? W tej chwili nie wiadomo, ale mamy nadzieję, że ten niepokojący trend zniknie tak szybko, jak się pojawił.
Tekst: Helena Trojanowska