Advertisement

Nicki Minaj zatrzymana w Amsterdamie za posiadanie marihuany. Przeprasza fanów z Manchesteru [WIDEO]

29-05-2024
Nicki Minaj zatrzymana w Amsterdamie za posiadanie marihuany. Przeprasza fanów z Manchesteru [WIDEO]
Amerykańska raperka Nicki Minaj nie dotarła na swój sobotni koncert w Manchesterze, który otwierał europejską część trasy. Została zatrzymana przez policję za próbę przewiezienia miękkich narkotyków na lotnisku Schipol w Amsterdamie. Minaj zamieściła wideo, na którym lotniskowa policja informuje, że chce przeszukać jej bagaż.

Za późno na koncert

25 maja, kilka godzin przed planowanym rozpoczęciem koncertu w Manchesterze, 41-letnia raperka została zatrzymana przez policję na lotnisku w Amsterdamie. Powodem było posiadanie i próba wywozu miękkich narkotyków, czego zabrania holenderskie prawo. W późniejszym poście na social mediach podano, że ​​Nicki została ukarana grzywną i zwolniona około 19.45, czyli zaledwie 45 minut przed startem koncertu.

Wszystko na filmie

Raperka całą sytuację nagrywała, opisywała i udostępniała na platformie X. W jednym z udostępnionych nagrań policjant oświadcza, że bagaż Minaj musi zostać przeszukany, a w innym pojawia się zarzut na temat posiadania przez nią narkotyków, czego na nagraniu się wypiera. Z kolei w następnym X, Nicki pisze:
„Teraz powiedzieli, że znaleźli zioło i że inna grupa ludzi musi tu przyjść, aby zważyć pre-rollsy”.
Dodaje także, że jej bagaż zabrano bez zgody.

Sytuacja wynagrodzona

Mimo, że koncert się nie odbył, artystka po dotarciu do Manchesteru podała swoim fanom adres hotelu, w którym się zatrzymała, aby mogli się z nią spotkać. Na TikToku pojawiło się wiele nagrań z tego spotkania. Natomiast nowa data koncertu pojawiła się w mniej niż 72 godziny od jego odwołania. Propozycja organizatorów to 3 czerwca. Na swoim X Nicki przeprosiła fanów za wszystkie niedogodności.
Artystka ma zaplanowany koncert 8 czerwca na tegorocznym Orange Warsaw Festival. Po odwołanym koncercie w Manchesterze, raperka zagrała już następnego dnia w Birmingham. Polscy fani nie powinni się zatem martwić zbliżającym się koncertem.
tekst: Ania Rupacz
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement