Advertisement

Odkryto ślady życia poza układem słonecznym. To przełom!

17-04-2025
Odkryto ślady życia poza układem słonecznym. To przełom!
Zespół astrofizyków z Uniwersytetu Cambridge, pod przewodnictwem profesora Nikku Madhusudhan, przedstawił najnowsze badania, prowadzone na sub-Neptunie K2-18b. Zespół badaczy twierdzi, że najnowsze odkrycie jest najmocniejszą jak dotąd przesłanką istnienia życia pozaziemskiego.
Planeta K2-18b, należąca do obcego układu słonecznego oddalonego o 120 lat świetlnych, od lat przyciąga uwagę badaczy poszukujących warunków sprzyjających życiu biologicznemu. Odkryta w 2015 roku przez kanadyjski zespół wykorzystujący Kosmiczny Teleskop Keplera, stała się obiektem przełomowych badań atmosferycznych, których wyniki zespół Nikku Madhusudhana opublikował 17 kwietnia 2025 r.

Podsumowanie wyników badań

Badania prowadzono przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba – narzędzia powstałego dzięki współpracy NASA, Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i Kanadyjskiej Agencji Kosmicznej (CSA). Wystrzelony w grudniu 2021 roku instrument, zaprojektowany na dekadę działania, penetruje najstarsze i najodleglejsze zakamarki Wszechświata.
Celem naukowców była ponowna analiza atmosfery K2-18b, sklasyfikowanej jako „Hocean”. Od momentu uruchomienia JWST (James Webb Space Telescope), profesor Madhusudhan skupił się na badaniu sub-Neptunów, teoretyzując, że mogą być pokryte ciepłymi oceanami wodnymi z atmosferami zawierającymi wodór, metan i inne związki węgla. Stąd narodził się termin „Hocean” – lingwistyczna fuzja słów „hydrogen” (wodór) i „ocean”.
Kiedy egzoplaneta – ciało niebieskie krążące wokół gwiazdy spoza naszego Układu Słonecznego – przechodzi przed swoją gwiazdą, jej atmosfera, jeśli istnieje, zostaje podświetlona. Gazy atmosferyczne modyfikują widmo światła docierającego do JWST, co pozwala naukowcom identyfikować ich skład chemiczny.
Podczas ostatniego tranzytu K2-18b przed macierzystą gwiazdą w 2023 roku, nie tylko potwierdzono obecność cząsteczek charakterystycznych dla Hoceanów, ale również zarejestrowano subtelne sygnały świadczące o obecności siarczku dimetylu (DMS) – związku zbudowanego z siarki, węgla i wodoru.
W minionym roku badacze ponowili obserwacje wykorzystując JWST. Tym razem odnotowane sygnały wykazały większą intensywność, a obok nich pojawił się pokrewny związek chemiczny – disiarczek dimetylu (DMDS).
„To był szok dla systemu — powiedział prof. Madhusudhan. — Spędziliśmy mnóstwo czasu, próbując pozbyć się tego sygnału”.
Jednak niezależnie od zmian kalibracji, sygnał pozostawał wyraźny i wniosek wydawał się niepodważalny. Na planecie K2-18b ilość DMS i DMDS jest nawet tysięcznie wyższa, niż na Ziemi, co może oznaczać, że oceany Hocean są pełne życia.
„Widmo wykazuje wiele cech spektralnych, które najlepiej wyjaśnia obecność kombinacji DMDS i DMS w atmosferze – obu cząsteczek, które na Ziemi są wytwarzane wyłącznie przez organizmy żywe”.
Na Ziemi, cząsteczki te są produkowane przez algi w ocenie i to one nadają mu ten charakterystyczny zapach. Według naukowców i osób recenzujących pracę badaczy z Cambrige potrzeba jeszcze wielu badań. Jednym z nierozstrzygniętych pytań jest to, czy K2-18b faktycznie jest nadającym się do zamieszkania światem Hycean, jak twierdzi zespół dr. Madhusudhana.

Skała z oceanem

Dr. Christopher Glein i jego współpracownicy sugerują, że K2-18b może zamiast tego być masywną skałą z oceanem magmy i gęstą, gorącą atmosferą wodorową — zupełnie nieprzyjazną dla życia, jakie znamy.
„Nasze wyniki dostarczają nowych, niezależnych dowodów na możliwość istnienia biosfery na K2-18 b.” – Dodaje profesor Madhusudhan – „DMS i DMDS to obiecujące biosygnatury w kontekście egzoplanet nadających się do zamieszkania”.
Potrzebne będą również eksperymenty laboratoryjne, aby lepiej zrozumieć nowe odkrycie — np. odwzorowanie warunków panujących na sub-Neptunach, by sprawdzić, czy DMS zachowuje się tam tak samo, jak na Ziemi.
New York Times cytuje Nikole Lewis, specjalistkę od egzoplanet z Uniwersytetu Cornella.
„Nie krzyczę kosmici! Ale zawsze rezerwuję sobie prawo do wykrzykiwania: kosmici!"
Prace nad nowym sprzętem, który pozwoliłby na dokładniejsze badania egzoplanet trwają. Do tego czasu naukowcy będą kontynuować badania narzędziami, które posiadają i zacięcie szukać oznak życia pozaziemskiego. Naukowcy przewidują, że rozszerzenie wiedzy na temat tego co się dzieje K2-18b zajmie lata, ale uważają, że warto czekać.
Aktualnym zmartwieniem jest jednak administracja Trumpa i problem, który podnosi Joshua Krissansen-Totton, astrobiolog z Uniwersytetu Waszyngtońskiego. Obawia się, że amerykańscy astrobiolodzy mogą nie być w stanie kontynuować badań nad K2-18b. Trump planuje przeciąć budżet NASA na naukę o połowę, co oznaczałoby koniec projektów związanych z nowymi teleskopami kosmicznymi i astrobiologią. Jeśli to się stanie, poszukiwania życia gdziekolwiek indziej praktycznie się zatrzymają, przestrzega dr Krissansen-Totton.
tekst: Zuzia Groszyńska
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement