Chyba żaden serial w ostatnich latach nie zyskał takiego oddźwięku w życiu społecznym, jak "Opowieść podręcznej". Przedstawiona tu wizja przyszłości, w której kobiety traktowane są jak niewolnice, zbiegła się w czasie z narastającą na świecie falą neokonserwatyzmu i naruszania praw kobiet. Ogromny Marsz Kobiet w USA w proteście przeciwko prezydenturze jawnego seksisty, Donalda Trumpa, czy Czarne Protesty w Polsce, są najlepszym dowodem na to, że mimo postępującej feminizacji przestrzeni publicznej, do pokonania mizoginii i maczyzmu droga daleka.