Noriaki oraz ekipa stojąca za kawiarnią ro_ślinka wspólnie podjęli się metamorfozy wraka starego Poloneza Caro, porzuconego na ul. Piekary. Aby nadać mu nowe życie, wpadli na pomysł wypełnienia jego wnętrza roślinami, które jak powszechnie wiadomo, mają pozytywny wpływ na jakość powietrza. Jest to rozwiązanie nie tylko przyjemne dla oka, ale i przyjazne środowisku.
Autodoniczka, jak nazwali swoje dzieło, spotkała się z pozytywnym odbiorem. Na samochodzie można znaleźć również wspomnianego Pana Peryskopa, kojarzonego od lat z działalnością Noriakiego. Pan Peryskop zamieszkuje już ulice Berlina, Londynu, Tokio, Stambułu, Bukaresztu, Barcelony, czy Sofii. Możemy go znaleźć nawet w Indiach.
Noriaki przeszedł długą drogę - od człowieka uważanego często za wandala do cenionego w wielu kręgach artysty. Jego działania nie ograniczają się jednak do tworzenia postaci Watchera. Noriaki jest malarzem oraz autorem wystroju w biurach, prywatnych domach i klubach.