Wszystko zostaje w rodzinie. Choć w tym przypadku, ten los nie był przesądzony od początku. Jak poinformował, producent filmu Graham King, przed wyborem odtwórcy głównej roli przeprowadzono ogólnoświatowy casting. Informację o angażu bratanka, Michaela Jacksona ujawnił na swoim instagramowym profilu reżyser filmu, Antoine Fuqua.
Z dumą ogłaszam, że Jaafar Jackson wystąpi jako Michael Jackson w filmowym wydarzeniu, które będzie eksplorować podróż człowieka, który stał się Królem Popu.
Jaafar Jackson, 26-letni bratanek zmarłego w 2009 roku muzyka, ma do tej roli predyspozycje. Jak podaje „Deadline”, śpiewa i tańczy, odkąd skończył 12 lat. W 2019 roku wydał nawet singiel „Got Me Singing”. Z sukcesu młodego Jacksona, cieszy się, również matka króla popu Katherine Jackson. Jak sama podkreśla, Jaafar ucieleśnia jej syna i z radością przyjmuje fakt, że kontynuuje on artystyczne tradycje rodziny. Sam reżyser filmu Antoine Fuqua cytowany przez „Variety” przyznaje, że młody aktor już od samego początku zrobił na nim wrażenie. Jego uwagę zwróciła naturalna umiejętność naśladowania słynnego wuja.
Za scenariusz „Michaela” odpowiada John Logan, którego możemy znać z takich hitów jak „Skyfall”, „Spectre” czy „Ostatni samuraj”. Obraz powstaje w studiu Liongaste, we współpracy z Johnem Brancą i Johnem McClainem, którzy są wykonawcami testamentu Jacksona.
Film ma pokazać nam najważniejsze wydarzenia z życia Jacksona, począwszy od dzieciństwa i występów w zespole Jackson 5 aż, po jego niespodziewaną śmierć w wieku 50 lat, spowodowaną zażyciem mieszanki wielu środków uspokajających. Twórcy obiecują, że film nie będzie laurką, ku chwale Jaksona. Poruszy najtrudniejsze tematy z biografii artysty, w tym oskarżenia o pedofilię. Chcą pokazać skomplikowaną, wybitną muzycznie postać, która miała problemy z despotycznym ojcem, z własną tożsamością i była ofiarą operacji plastycznych.