Advertisement

Romans z Sydney Sweeney tylko na Walentynki – bilety wyprzedają się jak szalone!

13-02-2024
Romans z Sydney Sweeney tylko na Walentynki – bilety wyprzedają się jak szalone!
Nowy hit z Sydney Sweeney i Glenem Powellem rozkochał w sobie wszystkich jeszcze przed premierą. Niektórzy będą mogli go zobaczyć już w Walentynki, lecz pozostali niestety będą musieli jeszcze chwilę poczekać.
Kinowa premiera filmu „Tylko nie Ty” zaplanowana jest na 1 marca, ale niektórzy szczęśliwcy będą mieli okazję zobaczyć go przedpremierowo już w Walentynki. W wielu kinach bilety na wieczorne seanse zostały wyprzedane. W niektórych salach zostały pojedyncze miejsca w pierwszych rzędach.
W Polsce premiera filmu odbywa się dość późno. Światowa premiera miała miejsce 22 grudnia i przez cały styczeń w sieci można było oglądać viralowe sceny czy filmiki internautów do utworu „Unwritten” Natashy Bedingfield. Trend na TikToku przywrócił do życia popowy hit sprzed lat, a platformę zalały filmiki tańczących par. Wszystko za sprawą sceny, w której Powell i Sweeney tańczą do utworu Bedinfield.

Kto się lubi, ten się czubi

„Tylko nie Ty” to komedia romantyczna na punkcie, której Internet oszalał. Jeszcze przed jej premierą internauci nie mogli się doczekać, by zobaczyć na dużym ekranie Sydney Sweeney i Glena Powella, którzy podczas press touru flirtowali ze sobą niczym bohaterowie swojego filmu. Dodatkowe plotki podsyciła informacja o tym, że Powell rozstał się ze swoją dziewczyną Gigi Paris. Wiele osób podejrzewało, że przyczyną rozpadu ich związku mogła być Sweeney. Od 2022 roku aktorka jest zaręczona z Jonathanem Davino, z którym zresztą prowadzi firmę produkcyjną Fifty-Fifty Films, zaangażowaną w stworzenie „Tylko nie Ty”.
Zdaniem niektórych Sweeney i Powell byli tak przekonujący, że to wręcz niemożliwe, aby nie byli razem. O czym opowiada film? Bea i Ben od początku mają niesamowitą chemię, lecz podczas pierwszej randki wydarza się coś, przez co ich ognista relacja się lodowato zimna. Jakiś czas później spotykają się na weselu w Australii, gdzie są również ich byli partnerzy. Robią więc to, co zrobiłoby dwoje dorosłych – udają, że są parą.
Nie jest też tajemnicą, jak zakończy się film. I to nie tylko za sprawą TikToka , na którym roi się od fragmentów filmu. „Tylko nie Ty” to klasyczna komedia romantyczna, więc nie trzeba być geniuszem, aby wiedzieć, że czeka nas happy end. Po co więc iść do kina? Dla rozrywki oczywiście!
tekst: Zosia Cichowska
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement