W zaprezentowanym właśnie modelu Galaxy A80 tył telefonu przesuwa się do góry, a tylny aparat w mgnieniu oka obraca się o 180 stopni. W ten sposób tylne trzy aparaty mogą służyć do selfie, a obraz wyświetla się na jednolitej tafli ekranu o 6,7 cala. Brzmi to skomplikowanie, ale wygląda bardzo efektownie i z pewnością spodoba się tym, którzy chcą robić autoportret w możliwie dobrej jakości, jakiej zwykle nie dają tradycyjne, pojedyncze przednie aparaty. By lepiej zrozumieć sposób działania aparatu Galaxy A80, trzeba zobaczyć wideo.
Obrotowe aparaty Galaxy A80 mają rozdzielczość 48 MP i (szerokokątny) 8 MP, a trzeci to specjalna jednostka ToF 3D do rejestrowania głębi obrazu.
Telefon ma ośmiordzeniowy procesor 2.2 GHz oraz 1.7 GHz, 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej.
Galaxy A80 będzie dostępny w kolorach czarnym, złotym i srebrnym. Cena to 649 euro, czyli w Polsce możemy się spodziewać kwoty między 2500 a 3000 złotych. Premiera wkrótce.
Co ciekawe, 15 lat temu Samsung zastosował obrotowy aparat w modelu x600. Wyglądało to tak: