O pokazie Gaultiera mówiono także w kontekście tego, co stało się tuż przed show. Pod miejsce pokazu podjeżdżają kolejne gwiazdy. Paparazzi robią zdjęcia, a fani liczą, że uda im się spotkać swoich ulubieńców. Nagle podjeżdża van, z którego wysiada Lana Del Rey. Artystka nie jest częstą bywalczynią pokazów, ale tygodnie mody słyną z niespodzianek. Charakterystyczna fryzura, długa, biała suknia, aureola, czerwona róża w ręce. Wydawałoby się, że wszystko zgadza. Wystarczy jednak dobrze się przyjrzeć, aby zauważyć, że albo Del Rey poddała się skomplikowanym operacjom plastycznym, albo to nie ona.
To nie Lana Del Rey, lecz słynna brytyjska drag queen Alexis Stone. To nie pierwsza tego typu akcja performerki. W zeszłym roku na pokazie Diora pojawiła się jako Jennifer Coolidge („Biały Lotos”). Innym razem brylowała na pokazie Balenciagi jako Jessica Lange, gwiazda serialu „American Horror Story”. Tym razem wzięła na celownik artystkę Lanę Del Rey.
„Wszystkie transformacje robię z miłości do osób, na których punkcie mam obsesję. Pokazuję złożoność transformacji, których przygotowanie zajmuje ponad 2 miesiące i których jakość dorównuje tym na planach filmowych”, napisała Stone na Instagramie, gdzie obserwują ją ponad milion użytkowników.
Alexis Stone, a właściwie Elliot Joseph Rentz, wcieliła się już w ponad 250 gwiazd i celebrytów. Pewnego razu Stone wkręciła swoich widzów, że przeszła operację plastyczną. Jej nowy wizerunek budził skojarzenia z kobietą-kot, Jocelyn Wildenstein i wywołał duże emocje. Po trzech miesiącach Stone opublikowała film, w którym pokazała kulisy przemiany. Media i odbiorcy ocenili akcję jako udany eksperyment na temat hejtu w sieci.
Zobaczcie, jak Alexis Stone wcieliła się w Lanę Del Rey: