Wśród celebrytów, którzy otwarcie przyznali się do stosowania tego leku są Oprah Winfrey, Sharon Osbourne i Kathy Bates. Jednak wielu innych gwiazdorów, u których nagła utrata masy ciała budzi podejrzenia Internautów, zaprzecza stosowaniu preparatu. Celebryci tłumaczą swoje metamorfozy jogą, pilatesem czy jazdą konną, ale opinia publiczna ma na ten temat własne zdanie.
Intrygujące jest to, jak nagle na rynku pojawiła się „magiczna” tabletka odchudzająca. Pozostaje pytanie:
Ozempic to lek o działaniu hipoglikemizującym, czyli obniżającym poziom glukozy we krwi. Jest stosowany w leczeniu cukrzycy typu 2. W 2021 roku amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła jego stosowanie w terapii otyłości u pacjentów z cukrzycą. Substancją czynną leku jest semaglutyd, który naśladuje hormon GLP-1. Jego zadaniem jest stymulowanie produkcji insuliny, regulowanie poziomu cukru we krwi i zmniejszanie łaknienia.
Początkowo Ozempic miał pomagać osobom z cukrzycą lub stanami przedcukrzycowymi. Jednak kiedy odkryto, że hamuje apetyt również u zdrowych osób, zaczęto stosować go masowo jako lek wspomagający odchudzanie. Jak każdy lek, Ozempic może wywoływać skutki uboczne. Niektóre gwiazdy przyznały, że podczas jego stosowania doświadczały mdłości, silnych bólów głowy, przewlekłego zmęczenia, co zmusiło je do przerwania kuracji.
„Byłam jedną z tych osób, które czuły się chorzy. Nie mogłam bawić się z moim synem”, przyznała Amy Schumer.
James Corden natomiast stwierdził, że Ozempic na niego nie działał, ponieważ jego potrzeba jedzenia wynika z emocji, a nie z głodu.
Naukowcy z Uniwersytetu Jiangnan w Chinach odkryli potencjalny sposób naturalnej regulacji poziomu cukru we krwi, który może mieć działanie podobne do Ozempicu. Semaglutyd naśladuje hormon GLP-1. Jeśli uda się zidentyfikować pokarmy lub mikroorganizmy, które pobudzają jego produkcję, efekty mogłyby być porównywalne do farmakologicznej terapii odchudzającej. Podczas badań na myszach odkryto, że bakteria jelitowa Bacteroides vulgatus oraz jej metabolity mogą wpływać na preferencje dotyczące cukru. Stymulacja produkcji hormonu FGF21 prowadziła do zmniejszenia apetytu na słodycze.
Choć wyniki te mogą okazać się przełomowe, potrzeba dalszych badań, aby potwierdzić ich skuteczność u ludzi. Niektóre eksperymenty wskazują również, że zielona herbata może stymulować wytwarzanie GLP-1. Jednak wyniki badań na ludziach są niejednoznaczne. Niemniej napój ten ma liczne korzyści zdrowotne: obniża ryzyko nowotworów, poprawia funkcje poznawcze, wspiera florę jelitową i jest bogaty w antyoksydanty. Nawet jeśli nie sprawi, że schudniemy 20 kg w miesiąc, warto włączyć ją do codziennej diety.