Tor Alva, czyli Biała Wieża zaprojektowana przez Michaela Hansmeyera i Benjamina Dillenburgera swoją wyjątkowość będzie zawdzięczać nie tylko wyglądowi, ale też temu, że będzie ona najwyższą konstrukcją w całości wykonaną za pomocą metody druku 3D. By ty m projekcie pracowali nie tylko architekci, ale też inżynierowie i zespół specjalistów od druku 3D z Politechniki Federalnej w Zurychu. Po raz pierwszy też wykorzystano przy druku poszczególnych elementów metodę łączenia materiałów, betonu z prętami zbrojeniowymi. Kolumny swoim kształtem przypominają literę „Y”, nie jest to jednak przypadkowe ani podyktowane wizualnym aspektem, taka konstrukcja ma lepiej znosić silne podmuchy wiatry niż tradycyjne kolumny.
Tor Alva będzie składać się z 32 wydrukowanych kolumn tworzących 5 poziomów, które będą połączone krętymi schodami. Na szczycie znajdzie się taras widokowy, równocześnie pełniący funkcję sali koncertowej, przestrzeni dla instalacji artystycznych i eventowej, która pomieści 45 osób. Nie będzie to jedynie atrakcja turystyczna, wieża ma rówież służyć jako latarnia.
Każda z kondygnacji będzie wyjątkowa i inna od pozostałych. Dolne partie będą ciemne i zamknięte, oparte na przysadzistych kolumnach tworząc swój klimat, natomiast górę partie będą jasne i otwarte. Wnętrza będzie charakteryzował system zdobniczy, poziomo ornamenty oparte na materiale i dodatkowo nałożona na to spiralna tekstura.
Projekt ruszył w 2021, rok póżniej wydrukowano pełnowymiarowy prototyp. Pierwsze elementy zaczęto już drukować, a otwarcie Tor Alva zaplanowane jest na czerwiec tego roku. Szybkie tempo budowy Biała Wieża zawdzięcza temu, że jest to budowla modułowa, łatwa w złożeniu i rozłożeniu. Niezwykła konstrukcja ma zmieniać swoje położenie. Mówi się, że w Mulengs zostanie do 2029 roku, by następnie powędrować na drugi koniec świata.