Advertisement

Trend żebroturystyki zachodnich turystów w Azji ma być ukrócony. Władze Bali znalazły na nich sposób

Autor: Monika Kurek
09-07-2019
Trend żebroturystyki zachodnich turystów w Azji ma być ukrócony. Władze Bali znalazły na nich sposób

Przeczytaj takze

Niskobudżetowe podróżowanie po Azji kusi wielu turystów z krajów Zachodu. Nadużywanie gościnności i zwykłe skąpstwo doprowadziły do powstania niepokojącego trendu. Niektórzy backpackerzy, ubrani w markowe ciuchy, nie mają skrupułów, by zająć miejsce na ulicach Indonezji czy Tajlandii i prosić o pieniądze od lokalsów.
Wygląda to o tyle absurdalnie, że często tuż obok można dostrzec lokalnych mieszkańców zmagających się z prawdziwym ubóstwem. Władzom Bali w końcu udało się znaleźć rozwiązanie tego problemu.
- Będziemy zgłaszać takie przypadki właściwym ambasadom, żeby mogły przejąć nadzór nad turystami, którzy są na wakacjach. Od teraz to one będą ponosić koszty opieki nad takimi osobami - napisał w oficjalnym oświadczeniu Setyo Budiwardoyo z urzędu imigracyjnego na Bali.
Mieszkańcy oraz odpowiedzialni podróżnicy chętnie dzielą się w internecie swoimi doświadczeniami z tzw. żebroturystyką. Bohaterowie wrzucanych zdjęć są zazwyczaj dobrze ubrani, posiadają drogie aparaty i kartki z hasłami, mającymi zachęcić do wsparcia ich w dalszej podróży.
Niektórzy dopuszczają się kłamstwa i twierdzą, że stracili karty debetowe, przez co nie są w stanie wrócić do domu. W rzeczywistości próbują w ten sposób uzyskać pieniądze na dalszą podróż. Równie często praktyką jest wykorzystywanie dzieci do wzbudzenia współczucia i tym samym, wyłudzenia większej kwoty.
Oburzenie miejscowych jest zrozumiałe, a na Instagramie i Twitterze coraz częściej można znaleźć przestrogi przed konkretnymi jednostkami koczującymi na ulicach różnych krajów.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement