Umawiajmy się na Messengerze, spotykajmy w realu. Coraz więcej firm i miejsc zachęca do większej aktywności w świecie rzeczywistym
23-05-2019


Ostatni raport Polskich Badań Internetu wykazał, że w lutym bieżącego roku z internetu korzystało 28,5 miliona Polaków. W sumie wykonali 52 miliardy odsłon, a przeciętny internauta spędzał w sieci około 1 h 49 min dziennie. Ale już nie tylko analizy specjalistów pokazują nam naszą aktywność w wirtualnym świecie, a coraz więcej firm i miejsc zachęca do bardziej świadomego gospodarowania czasem w sieci i w realu.
Od jakiegoś czasu w telefonach z systemami iOS i Android dostępna jest funkcja „Czas przed ekranem”. Zwykle w niedzielne popołudnie na ekranie naszych smartfonów wyskakuje wdzięczne powiadomienie, pod którym kryje się cotygodniowy raport z czasu korzystania z urządzenia, wyszczególniający czas spędzony w sieciach społecznościowych, nad pracami biurowymi i rozrywką. W związku z tym, że internet zaczął pochłaniać coraz więcej naszej uwagi i zaangażowania, na całym świecie zaczęto wymyślać patenty zachęcające ludzi do odłożenia telefonu i zainteresowania ich tym, co tu i teraz w rzeczywistości. Jednym z głośniejszych pomysłów były kawiarniane koszyki, do których wrzucało się telefony przed spotkaniem ze znajomymi, by zgromadzeni rozmawiali ze sobą, zamiast tkwić ze wzrokiem wbitym w Instagrama. Inna restauracja oferowała darmowy posiłek, jeśli podczas rodzinnego obiadu rezygnowaliśmy z korzystania z telefonu. Ostatnio pisaliśmy nawet o zalążku powrotu mody na magazyny drukowane, a jakiś czas temu sam Instagram wprowadził funkcję mierzenia naszej dziennej aktywności. Do grona protagonistów spotkań w realu dołączyła też Wyborowa za sprawą kampanii „Tysiące powodów, by się spotkać”, przewrotnie oznaczonej hasztagami #spotkajmysię #sąpowody, której ambasadorem został Maciej Zakościelny. Aktor już w zeszłym roku zaangażował się we współpracę z brandem za sprawą projektu „Stół społecznościowy”. Tym razem pokazuje, jakich argumentów ludzie używają, aby wykręcić się przed spotkaniami, i stawia je w kontrze do wartości płynących z podtrzymywania relacji z przyjaciółmi. Kampania ma na celu zainspirować do tego, by mniej lub bardziej skrzętnie przemyślane wybiegi chować do kieszeni, a zamiast tego świadomie gospodarować czas na dzielenie chwil z bliskimi, korzystając z walorów mediów społecznościowych. W tym celu Wyborowa stworzyła Chatbot, czyli wirtualnego asystenta, z którym porozmawiamy na Messengerze. Wprowadzi nas on w świat wartości marki, a także uatrakcyjni spotkanie towarzyskie. Jaki jest jego cel? Inspirować, doradzać i wspólnie z użytkownikami odkrywać kolejne powody, dla których warto zadbać o relacje z bliskimi. Jedną z jego funkcji jest wieloosobowa gra „Czysta przyjaźń” - dzięki serii zabawnych, przewrotnych, a czasami nieco uszczypliwych pytań każde spotkanie w grupie znajomych nabiera nowego wymiaru.
Internet niesamowicie ułatwia codzienne życie i kontakty, ale nie zapominajmy, jak ważne jest spędzanie czasu z drugim człowiekiem. Zastanówmy się nad prostym porównaniem - jak czujemy się po otrzymaniu komplementu od osoby stojącej obok nas, a jak za sprawą anonimowego lajka pod zdjęciem? Umawiajmy się na Messengerze, a na Instagrama wrzućmy zdjęcie z przyjaciółmi, z którymi widzieliśmy się „w realu”, zamiast relacji na żywo.

