Wystawę, która rozpocznie się 23 lutego, przygotowała propagująca w Polsce selfie-feminizm Zofia Krawiec - dziennikarka kulturalna, kuratorka sztuki, instagramerka, autorka wydanej w 2016 r. książki „Miłosny Performans”, w której opisuje dzieła sztuki powstałe pod wpływem zakochania.
Prace prezentowanych twórczyń Krawiec nazywa internetowym performansami, które "często bywają aktem sprzeciwu wobec narzucanego nam obowiązku pokazywania w sieci wizerunku opartego wyłącznie na sile i sukcesie. Ich prace zostały stworzone z chęci zbudowania nowego świata, wirtualnej rzeczywistości przekraczającej granice geograficzne, struktury ucisku i hierarchie władzy".
- [Internet} z utopijnego medium, służącego swobodnej wymianie myśli, stał się rynkiem dla wielkich korporacji oraz grup szerzących nienawiść. To wszystko sprawiło, że musiałyśmy pożegnać się z niewinnym zachwytem nad możliwościami internetu. Te możliwości jednak nadal istnieją, a dziewczyny przechwytują je i wykorzystują do opowiadania historii wcześniej nieobecnych. Stawiają się w roli głównych bohaterek. Same wymyślają język, którym siebie opowiadają. Tworzą przeciwwagę dla hierarchicznie zarządzanych formatów medialnych, takich jak seriale czy gazety - mówią o wystawie jej organizatorzy.
"Na pozór silna dziewczyna, a w środku ledwo się trzyma" - wystawa zbiorowa
Galeria Lokal_30
23.02–14.04.2018
kuratorka: Zofia Krawiec
artystki: Coco Kate, Alicja Gąsiewska (existinamoeba), Monika Kozdroń, Nola Karamazow, Agata Zbylut, Iwona Demko, Karolina Suboczewska, Zuzanna Janin, Zofia Krawiec