Choć mogłoby się wydawać, że najgorętsze premiery filmowe już za nami, nic bardziej mylnego. Obecny rok jest bardzo łaskawy dla miłośników kina. W ostatnich miesiącach mogliśmy oglądać w kinach m.in. "Pewnego razu... w Hollywood" Tarantino z Di Caprio, Robbie i Pittem, "Ból i blask" Almodovara, "Deszczowy dzień w Nowym Jorku" Allena, znakomity "Parasite" (Złota Palma w Cannes) Bonga, innowacyjny "Midsommar" Astera czy kontrowersyjnego "Jokera" Phillipsa. Przed nami jednak nadal cały szereg interesujących nowości, na które zdecydowanie warto się wybrać.