Zwłaszcza, że w połowie lipca aktorzy dołączyli do strajkujących od maja scenarzystów. Decyzję podjął związek zawodowy SAG-AFTRA, zrzeszający ponad 160 tys. twórców, do którego należą takie gwiazdy jak Meryl Streep czy Margot Robbie. Gildia zaczęła strajk po przerwanej próbie negocjacji z Alliance of Motion Picture and Television Producers („Disney, Universal, Warner Bros, Paramount, ABC, CBS, Fox, NBC, Netflix, Aplle TV+, Amazon)
W ramach strajku aktorzy nie będą pracować na planach filmowych oraz zrezygnują całkowicie z promocji. Z tego powodu przesunięto premierę „Diuny 2” z Timothée Chalametem i Zendayą, „Challengers” Luki Guadagnino z Zendayą, który miał otworzyć Wenecję czy „Biednych istot” Yorgosa Lanthimosa z Emmą Stone, Willemem Defoe i Markiem Ruffalo.
Niektóre filmy produkowane przez niezależne studia (np. uwielbiane A24) zgodziły się przyjąć warunki związku i dostały zielone światło na powrót na plan. Na liście znalazł się np. nowy obraz Guya Ritchiego, „The Rivals of Amziah King” z Matthew McConaughey, „Dust Bunny” z Madsem Mikkelsenem i Sigourney Weaver, a także dwa filmy studia A24 – „Mother Mary” z Anne Hathaway i Michael Coel i „Death of a Unicorn” z Paulem Ruddem i Jenną Ortegą.
Pomimo strajku jesień zapowiada się całkiem obiecująco, bo dostaniemy nowości od Wesa Andersona, Davida Finchera czy Martina Scorsese. Aby ułatwić Wam przyszłe, filmowe wybory, wybraliśmy 12 produkcji, których nie możemy się doczekać.