Advertisement

A24 nie boi się eksperymentować. Szokuje i uzależnia

11-04-2023
A24 nie boi się eksperymentować. Szokuje i uzależnia
Za co kochamy niezależną wytwórnię filmową i na czym polega jej fenomen?
Niezależne studio, występujące pod tajemniczym szyldem A24, założone w 2012 roku nie przestaje nas zaskakiwać. Najbardziej oryginalne produkcje ostatniej dekady. Najgorętsze tytuły ostatnich Oscarów oraz innych festiwali filmowych z całego świata, które z powodzeniem rozpaliły serca całej widowni jak i całej Akademii Filmowej. Takie tytuły jak „Wszystko Wszędzie Naraz”, „Wieloryb”, „X” „Euforia” to tylko niektóre z nich.
A24 tworzy swój własny gatunek. Rodzaj kina autorskiego, posiadającego specyficzny styl i wizję artystyczną, które dzisiejszy widz śmiało potrafi rozpoznać nawet po kilku klatkach produkcji. Jest to mieszanka arthouse’u, która łączy w sobie stylistykę kina indie z wyraźnie wyczuwalnymi nutami ekscentryzmu i nietypowej kolorystyki. Wyznaczają zupełnie nowe szlaki, tworząc unikalne odsłony horroru, coming-of-age i kina drogi. Specyfika wytwórni przejawia się w coraz to przybywającej rzeszy fanów różnych narodowości.
Żadne jak dotąd studio nie cieszyło się takim zainteresowaniem. Zwykle to poszczególne filmy mają swoich fanów, a nie same wytwórnie. W tym przypadku jest inaczej. A24 swoją nietypowością i świeżością powoduje, że powstaje ruch wiernych fanów, którzy z niecierpliwością oczekują na nowe produkcje, którę wyjdą spod tego właśnie szyldu, zanim jeszcze zostaną wtajemniczeni w szczegóły dotyczące fabuły i obsady.
Wyróżniamy listę dziesięciu z nich, których nie można ominąć!
tekst: Gosia Wejna
Left Arrow
1/11
Right Arrow
Ładowanie odtwarzacza...
Ładowanie odtwarzacza...
Ładowanie odtwarzacza...
Ładowanie odtwarzacza...
Ładowanie odtwarzacza...
Ładowanie odtwarzacza...
Ładowanie odtwarzacza...
Ładowanie odtwarzacza...
Ładowanie odtwarzacza...
Ładowanie odtwarzacza...
Ładowanie odtwarzacza...
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement