„Sportowa Warszawa” to kolejna odsłona opowieści Baascha o blaskach i cieniach nocy. Kultowe place, modne ulice, szybkie jazdy na dopingu, gniew, rozczarowanie, zagubienie. Czy taka właśnie jest prawdziwa rzeczywistość? „Szkoda czasu, co ma na tym placu zbawić mnie. A może za dnia ta ulica jasna stanie się”, brzmi fragment utworu. Artysta zaprosił do współpracy braci Kacperczyk, czyli młodą gwardię hip-hopu, autorów albumu „Sztuki piękne”, który w lutym ukazał się pod szyldem SBM Label. Kawałkowi „Sportowa Warszawa” towarzyszy także utrzymany w czarno-białej stylistyce klip w reżyserii Tymona Nogalskiego i Dawida Misiornego.
„– Nagrywanie „Sportowej Warszawy” było od początku do końca pracą zespołową. Muzyka, słowa, produkcja, wszystko jest wspólne. Myślę, że spotkaliśmy się w połowie drogi między tym, co każdy z nas gra na co dzień. Bardzo lubię ten kawałek –”, mówi Baasch.
Sprawdźcie „Sportową Warszawę”: