Według Dr. Rowana Butckhardta, psychologa i założyciela The Sydney Couples Counselling Centre, micro-cheating to nowa nazwa na zjawisko stare jak świat. W przeszłości mogło znaczyć flirtowanie z kimś w barze, gdy twój partner wyjechał, teraz jednak jest dużo bardziej śliskie. Możesz siedzieć obok swojego partnera i pisać, wysyłać zdjęcia czy swipować na Tinderze.
Pierwszy raz nazwa została użyta w 2008 roku w Urban Dictionary, z definicją „gdy ktoś zdradza partnera, ale tylko troszkę”. Popularność zyskała około dekadę później.
Mikro zdrada to zachowania, które prowadzą do kwestionowania emocjonalnego lub fizycznego zaangażowania partnera w związek. Termin mikro zdrada odnosi się do drobnych naruszeń zaufania w związku, które nie przeradzają się w romans fizyczny.
„To jak śmierć od tysiąca zacięć papierem, tyle że zacięcia są na twoim zaufaniu”, mówi terapeutka małżeństw Erin Pash.
Niebezpieczeństwa nie stanowią pojedyncze zachowania, ale to jak reprezentują one postępujący rozpad granic, chroniących relację.
Dlaczego micro-cheating jest tak trudny do rozpoznania
Nie są to zachowania czarno-białe, raczej szare. Często trudno wyłapać, kiedy granica zostaje przekroczona, bo dla każdego może ona być trochę gdzieś indziej. Z tego samego powodu mikro zdrady są częstym powodem kłótni, jako potencjalnie niewinne rozmowy czy akcje, brane zbyt poważnie przez drugą stronę.
Z drugiej strony, randkowanie już nie jest tym samym, czym było nawet dekadę temu. Esther Perel, psychoterapeutka par, pisze w swojej książce „Stan rzeczy - nowe spojrzenie na niewierność”:
„Jako kultura staliśmy się seksualnie otwarci aż do granic możliwości, ale jeśli chodzi o wierność seksualną, nawet najbardziej liberalne umysły mogą pozostać nieprzejednane”.
Nasza definicja relacji romantycznej ciągle ewoluuje, ale razem z nią ewoluuje też nasza definicja niewierności.
Jak odróżnić micro-cheating od niewinnych zachowań
Z drugiej strony, termin micro-cheatingu może zostać wykorzystany jako wymówka dla ograniczania partnera. W erze mediów społecznościowych bardzo łatwo zdobyć walidację swoich toksycznych zachowań, co może się wiązać z negatywnymi skutkami. Szczególnie osobom zazdrosnym lub skrzywdzonym w poprzednich relacjach może być trudno odróżnić platoniczną relację z przyjacielem od rzeczywistej mikro zdrady.
Mikro zdradą może być flirtowanie ze współpracownikiem, pisanie z byłym partnerem czy zainstalowanie aplikacji randkowej będąc w związku. Wszystkie te zachowania mają jednak jedną wspólną cechę: są robione potajemnie i naruszają dorozumiane ustalenia w relacji.
„To, co czyni mikro zdradę szczególnie podstępną, to sposób, w jaki działa poprzez tajemnicę, zaangażowanie emocjonalne i subtelny podtekst seksualny. Nawet bez kontaktu fizycznego może stworzyć równoległy świat emocjonalny, który wyklucza partnera”, zauważa Daren Banarsë, emerytowany londyński psychoterapeuta.
Bez spełnienia warunków tajemnicy i zaangażowania emocjonalnego nie ma mowy o mikro zdradzie.