Firma Lifeprint wprowadza na rynek nową drukarkę - Harry Potter, która z pewnością ucieszy fanów słynnej sagi autorstwa J.K. Rowling. Dzięki urządzeniu statyczne zdjęcia zamieniają się w ruchomy obraz, niczym w gazecie "Prorok Codzienny".
Niewielkie urządzenie nie tylko przypomina magiczny gadżet z Hogwartu, ale można pokusić się o stwierdzenie, że takim jest. Drukarka nie wykorzystuje bowiem atramentu, lecz technologię błyskawicznego druku na bazie cynku.
Jak to działa? Podobnie jak oryginalny Lifeprint, wersja Harry Potter pozwoli użytkownikom filmować wideo za pomocą smartfona/tabletu i wysłać kadr z nagranej sekwencji do drukarki, aby uzyskać natychmiastowy wydruk. Następnie w aplikacji "Hyperphoto", wykorzystującej rozszerzoną rzeczywistość (AR), skanujemy zdjęcie, które uruchamia przygotowane wcześniej wideo. Nie jest to rewolucyjny wynalazek, gdyż "interaktywne" zdjęcia, aktywujące treści wideo na urządzeniach mobilnych, są dostępne od dawna. Tutaj jednak dodano magię "Harry'ego Pottera".
Drukarka posiada tematyczne filtry i naklejki, co pozwala użytkownikom na robienie zabawnych zdjęć np. z szalem Hogwartu czy maską Śmierciożerców.
Magiczne zdjęcia można udostępnić w aplikacjach (Lifeprint oraz Instagram) lub wysłać bezpośrednio do znajomych, którzy będą mogli odczytać i ożywić naszą wiadomość. Co więcej, fani książek J.K. Rowling będą mogli wybrać swój dom ze szkoły magii i filtrować publicznie udostępniane zdjęcia z konkretnych domów.
Współzałożyciel Lifeprint, Robert Macauley, obiecuje że będą się pojawiać dodatkowe treści i funkcje dla użytkowników drukarki.