Reprezentujący Instagram Vishal Shah i Karina Newton (główny menedżer produktu i szefowa polityki informacyjnej Instagrama) pojawili się w Westminister w ramach trwającego dochodzenia. Podczas spotkania, Shal powiedział - "Istnieją sprawy, w których odpowiedzialność za bezpieczeństwo naszej społeczności jest sprawdzana, a my nie przestajemy analizować i ulepszać istniejącej polityki aplikacji". Newton dodała, że ankieta naruszyła zasady Instagrama.
Brytyjski parlament wezwał szefów Instagrama, gdyż jest to kolejny taki incydent po samobójstwie angielskiej czternastolatki, Molly Rusell. Rodzice Molly powiedzieli, że czternastolatkę do decyzji sprowokowały materiały umieszczone w aplikacji. Instagram zareagował zaostrzeniem zasad. W lutym wprowadził algorytmy wyczulone na konkretne hasła i wyszukiwania. Od tego czasu, wpisanie słów "depresja" czy "samookaleczenie" powoduje propozycję pomocy, a także ukrycia niektórych postów (obrazek jest zamglony do momentu zaznaczenia, że świadomie chce się go wyświetlić). Podobnie dzieje się w przypadku hasła "samobójstwo". Członek brytyjskiego parlamentu, Damian Green, zapytał czy istnieje możliwość stworzenia narzędzia identyfikującego użytkowników podatnych na zaburzenia zdrowia psychicznego. Newton zauważyła przeszkodę w postaci ustawień prywatności.
Nie wiadomo również, czy zostaną podjęte kroki w kierunku ukarania właścicieli kont głosujących za samobójstwem. Green podjął kwestię zawieszenia, bądź zlikwidowania ich kont w aplikacji. Według prawa w Malezji, podżeganie do samobójstwa może skutkować nawet 20-letnią karą więzienia. Shal i Newton starali się nie odpowiadać jednoznacznie, argumentując że "jest jeszcze za wcześnie" na takie kroki.
To kolejne tragiczne wydarzenie z social mediami w roli głównej. W połowie marca miał miejsce zamach w Nowej Zelandii transmitowany na Facebooku oraz Twitterze. Australijczyk, Brenton Tarrant, opublikował swój manifest na Twitterze tuż przed wtargnięciem do meczetu. Tekst był pełen odniesień do internetowej społeczności oraz 8chana (portal zbliżony tematycznie do 4chana, ale nieco bardziej ekstremalny). Wyjaśnił co doprowadziło go do decyzji o przeprowadzeniu zamachu oraz przedstawił swoje poglądy. Przywołał Breivika oraz zamach w Sztokholmie z 2017 roku. Określił swój akt agresji jako zemstę za śmierć 11-letniej Ebby, jednej ze sztokholmskich ofiar. Podczas relacji, Tarrant użył nazwiska jednego z najpopularniejszych i najbardziej kontrowersyjnych youtuberów - PewdiePie.
Coraz częściej media społecznościowe pełnią rolę obusiecznego miecza. Dochodzimy do momentu, w którym ich rola w życiu młodych ludzi jest nie tyle opiniotwórcza, co decydująca.