W oryginale "Shallow" wykonują Lady Gaga i Bradley Cooper, a utwór jest częścią ścieżki dźwiękowej wielokrotnie nagradzanego filmu "Narodziny Gwiazdy". Singiel dostał Oscara za "Najlepszą piosenkę filmową" oraz statuetkę Grammy. Przez wiele tygodni utrzymywał się na szczycie amerykańskiego notowania Billboard Hot 100. Film również przyjął się bardzo dobrze, a jego promocję napędzały plotki o romansie Gagi oraz Coopera. Parze nie można odmówić chemii na ekranie ani podczas występów na żywo.
Pod koniec programu "PnŚ" z "Shallow" zmierzyła się Maryla Rodowicz, która do duetu zaprosiła Dawida Kwiatkowskiego. Współpraca była dużym zaskoczeniem. Artystów dzieli nie tylko wiek, ale i grupa odbiorców. Co ciekawe, wszystko zaczęło się od pytania zadanego przez Marzenę Rogalską oraz Tomasza Kammela. Rodowicz podchwyciła temat i rozpoczęła "poszukiwania swojego Coopera". Okazał się nim uwielbiany przez nastolatki Dawid Kwiatkowski, zachwycony możliwością występu z divą.
Filmik obejrzało już blisko 100 tysięcy osób i ma potencjał viralowy ze względu na swój cringe'owy wymiar. Trzeba go zobaczyć, by to poczuć.
Warto zwrócić uwagę, że to kolejna akcja z udziałem Rodowicz, która wpasowała się w bieżące trendy. Pomimo dojrzałego wieku piosenkarka wydaje się trzymać rękę na pulsie. Ostatnio zrelacjonowała swój wyjazd na koncert Nicki Minaj, gdzie entuzjastycznie twerkowała, a po zakończeniu koncertu spotkała się z raperką za kulisami. Prowadzi także jedno z ciekawszych kont na Instagramie i nie raz zaprezentowała wobec siebie niesamowity dystans.