„- Sylvester Apollo Bear dołączył do nas na ziemi. Urodził się 8 marca 2021 roku w najpiękniejszy, najbardziej surrealistyczny i najbardziej przepełniony miłością poranek w moim życiu”, napisała na Instagramie Emily Ratajkowski.
W 2018 roku Emily Ratajkowski została przyłapana przez paparazzi na walentynkowej randce z Sebastianem Bear-McClardem, aktorem i producentem filmowym. Bear-McClard wyprodukował kilka filmów braci Safdie, w tym m.in. „Good Time" z Robertem Pattinsonem czy „Nieoszlifowane diamenty" z Adamem Sandlerem i The Weekndem. Para pobrała się w jeszcze w tym samym miesiącu. Było to tym bardziej zaskakujące, że kilka miesięcy wcześniej modelka rozstała się z muzykiem, Jeffem Magidem, z którym była w związku przez niemal cztery lata.
W październiku 2020 roku ciężarna Emily Ratajkowski pojawiła się na cyfrowej okładce amerykańskiego magazynu „Vogue". Na stronie magazynu opublikowano esej jej autorstwa, a publikacji towarzyszył krótki film zatytułowany „Kim będziesz?", nakręcony przez aktorkę i reżyserkę Lenę Dunham („Dziewczyny"). W szczerym eseju modelka podzieliła się swoimi przemyślaniami na temat ciąży, stereotypów płciowych oraz oczekiwaniach wobec kobiet i mężczyzn. Według Ratajkowski ciąża to samotne doświadczenie dla każdej kobiety.
Modelka zawsze wyobrażała sobie, że będzie miała córkę. Kiedy powiedziała o tym swojej terapeutce, usłyszała, że wiele osób podświadomie chce mieć dzieci po to, aby „naprawić" własne dzieciństwo. Choć nie była pewna, czy rzeczywiście chciałaby mieć córkę, nigdy nie brała pod uwagę innej możliwości. Finalnie Ratajkowski i jej mąż, Bear-McClard, podjęli decyzję, aby wychować dziecko neutralnie płciowo. Nie poznają jego płci, dopóki nie skończy 18 lat i ich o tym nie poinformuje.
„- Kiedy mój mąż i ja mówiliśmy znajomym, że jestem w ciąży, najpierw nam gratulowali, a potem pytali, czy chcemy chłopca czy dziewczynkę. Lubimy odpowiadać, że nie poznamy jego tożsamości płciowej, dopóki nie skończy 18 lat i samo nam tego nie powie. Wszyscy się z tego śmieją. Jest w tym jednak ziarenko prawdy, ponieważ odpowiedź na to pytanie jest dużo bardziej złożona niż to, z jakimi genitaliami urodzi się nasze dziecko. Prawda jest taka, że nie mamy pojęcia, kto rozwija się w moim brzuchu. Kim będzie ta osoba, dla której staniemy się rodzicami? Jak zmieni nasze życie i to, kim jesteśmy? To wspaniały, ale i przerażający koncept, który czyni nas jednocześnie bezradnymi i pokornymi”, napisała Ratajkowski w październikowym eseju dla „Vogue'a".
