Craig & Karl to nikt inny jak Craig Redman i Karl Maiser. Członkowie tego duetu projektanckiego na co dzień mieszkają po różnych stronach globu. I choć mogłoby się wydawać, że duży dystans utrudnia współpracę, ich projekty łączą to, co najlepsze w Londynie z tym, co najlepsze w Nowym Jorku.
Ich kolekcja dla Esprit jest równie eklektyczna, co kolorowa. Zainspirowana tęczową flagą, weszła do sprzedaży na początku czerwca – tym samym świętuje Pride Month i upamiętnia zamieszki na Stonewall. Wszystkie ubrania są uniseksowe, więc każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. To zgoda i akceptacja życia, miłości i siebie – w każdej formie.
„Nasza kolekcja to manifest festiwalu Pride, to przekaz różnorodności, przynależności i więzi. Wybraliśmy tęczową paletę kolorów, ponieważ przekazuje ona symboliczne przesłanie i łączy społeczność, celebruje prawa już wywalczone i po prostu przedstawia radość – bądź odważny, bądź inteligentny, bądź tym, kim chcesz być.”–komentująCraig & Karl.
Esprit wspiera też organizację Ali Forney Center w Nowym Jorku, sponsorując 12,5 tys. posiłków. Centrum kulturalne pomaga bezdomnej młodzieży LGBTQ+ budować nowe życie z dala od ulicy. Walczy o akceptację dla osób wszystkich orientacji seksualnych – bez względu na to, czy jest to lesbijka, gej, osoba biseksualna, transpłciowa czy hetero. Stacy Lewis, dyrektorka Ali Forney Center, na otwarciu kolekcji mówiła o tym, jak ważne jest poczucie wspólnoty dla ciemnoskórych nastolatków LGBT+. Szczególnie gdy rodziny nie mogą zrozumieć ich orientacji i nie chcą utrzymywać kontaktu. Czworo z podopiecznych fundacji wzięło udział w najnowszej kampanii Esprit.
„Jestem teraz w top 50 najbardziej atrakcyjnych fizycznie istot ludzkich na świecie. Odnoszę sukcesy, jestem wykształcona. Czuję, że pracowałam niesamowicie ciężko, żeby mieć to coś, co sprawi, że ktoś będzie chciał pójść ze mną na randkę, że ktoś będzie chciał mnie pokochać. Ale wiecie co? Zawsze będę osobą transpłciową. Urodziłam się, jako osoba transpłciowa i taka umrę. Nie liczy się, jaka zajebista jestem, jaka jestem piękna, ani jak idealne są moje implanty piersi. To wszystko się nie liczy dla osoby, w której jestem zauroczona, dla chłopaka, który po prostu nie pisze się na związek z dziewczyną trans. Nadal mam z tego powodu kompleksy.”– mówiła niezwykle charyzmatyczna modelka i aktywistka Teddy Quinlivian, która jest twarzą kampanii. Wniosek jest jeden: każdy zasługuje na miłość i zrozumienie, na poczucie przynależności i szacunek, na nieocenianie.
Otwarcie kolekcji miało miejsce w Berlinie. Poprzedziła je wycieczka kolorowym autokarem Esprit, podczas której goście – wpływowi influencerzy i znane osobistości kultury należące do społeczności LGBT+ z różnych krajów – mieli okazję nauczyć się historii ważnych dla walki o prawa LGBT+ miejsc w Berlinie.