Przede wszystkim jednak zapiski Jonesa stały się wartościowym świadectwem wydarzeń na Ukrainie, które wielu historykom posłużyło za źródło pracy, między innymi Timothy’emu Snyderowi, autorowi książki „Skrwawione ziemie: Europa między Hitlerem a Stalinem”, mimo że w latach 30. niemal nikt nie dawał wiary słowom reportera. Jones był również jednym z pierwszych dziennikarzy, którzy relacjonowali sytuację w Niemczech tuż po tym, jak Hitler doszedł do władzy, a także wyruszył w podróż do Chin, by zbadać niejasne stosunki sowiecko-japońskie. Historia Garetha jest o tyle aktualna, że niedługo po opisaniu klęski na Ukrainie dziennikarza uprowadzono i zamordowano w tajemniczych okolicznościach w trakcie pobytu w Chinach. Niedawno podobny los spotkał dziennikarza śledczego Jana Kuciaka na Słowacji, którego śmierć prawdopodobnie była spowodowana działalnością zawodową.
Zdjęcia do filmu dopiero się zaczęły. Premierę Garetha Jonesa zaplanowano na przyszły rok. Za reżyserię filmu odpowiada Agnieszka Holland, natomiast autorką scenariusza jest amerykańska dziennikarka Andrea Serdaru-Barbul, publikująca na co dzień między innymi w Huffington Post. W postać dziennikarza wcieli się James Norton (Wyścig, Wojna i pokój), a obok niego wystąpią między innymi Vanessa Kirby (Korona, Zanim się pojawiłeś, Czas na miłość), Peter Sarsgaard (Siedmiu wspaniałych, Jackie, Blue Jasmine) oraz polscy aktorzy – Krzysztof Pieczyński (Powidoki, Ziarno prawdy, Jack Strong), Michalina Olszańska (Córki dancingu, Anatomia zła, Ja, Olga Hepnarova), Beata Poźniak-Daniels (JFK, Śmiertelna rozgrywka), Patrycja Volny (Pokot), Wojciech Urbański (Pod Mocnym Aniołem, Ziarno prawdy).
To już kolejna produkcja Agnieszki Holland oscylująca wokół tematyki reżimu sowieckiego. W tym roku światło dzienne ujrzy serial na Netflixie przedstawiający alternatywną wersję historii, w której Polska wciąż znajduje się pod represją ZSRR.