Na temat produkcji wiadomo niewiele. Pierwszy sezon będzie złożony z 10. odcinków, a scenariusz napisze Ryan Condal ("Herkules"). Odcinki wyreżyseruje Miguel Sapochnik ("Dr. House", "Gra o Tron", "Detektyw"), pełniący wraz z Conadalem rolę producenta wykonawczego, a nad wszystkim będzie czuwał autor "Pieśni Lodu i Ognia", George R. R. Martin.
Nie znamy jeszcze obsady, ani nawet dokładnej fabuły. Wiadomo jedynie, że "House of Dragon" opowie burzliwą historię rodu Targaryenów, z którego wywodzi się Daenerys (Emilia Clarke), jedna z głównych bohaterek "Gry o tron". Targaryenowie słyną z wyjątkowej umiejętności poskramiania smoków, służących im od zarania dziejów. To właśnie dzięki nim kontrowersyjny ród zawładnął Westeros na niemal 300 lat oraz zasiadł na Żelaznym Tronie, nim Aerys Targaryen, zwany również Szalonym Królem, wszystko zaprzepaścił.
Co ciekawe, pierwotnie prequel "Gry o tron" z Naomi Watts miał opowiedzieć historię starożytnych rodów oraz samego Westeros, a także ujawnić genezę pochodzenie Białych Wędrowców, z którymi bohaterowie stoczyli wielką bitwę w ósmym sezonie. Roboczy tytuł produkcji brzmiał "Bloodmoon", natomiast w obsadzie znaleźli się m.in. Naomi Ackie, Jamie Campbell Bower, Ivanno Jeremiah czy Toby Regbo.
Jak już wiadomo, zamiast "Bloodmoon" zobaczymy "House of Dragon", które według HBO ma dużo większą szansę porwać miłośników sagi Martina oraz serialu "Gra o tron".