Mike Carson, reżyser koncertu oraz współprojektant scenografii podkreśla, że z założenia całość miała odsłaniać się w trakcie występu artysty w sposób niskobudżetowy, teatralny, nawiązujący do estetyki starego Broadwayu. Carson wyjaśnia, że chodziło o stworzenie czegoś świeżego i odmiennego dla widza, który podczas festiwalu dostaje całą masę cyfrowych efektów wideo i komputerowo wygenerowanych wizualizacji.
Kendrick Lamar poznał Henry'ego Taylora podczas wizyty w jego pracowni w ubiegłym roku. Pomysł na wykorzystanie jego dzieł na scenie powstał później, kiedy artyści zastanawiali się, czym zaskoczyć widzów na rozbudowanej trasie „Big Steppers Tour”. Carson podkreśla, że między Kendrickiem Lamarem a Henrym Taylorem istnieje wzajemna sympatia i szacunek, co przyczyniło się do owocnej współpracy przy scenografii.
Wraz z Lamarem, Carson opracował szkic scenografii, a następnie Taylor i jego zespół z galerii Hauser & Wirth przesłali obrazy, które korespondowały z obecną trasą. Po wyborze dzieł, Carson opracował sposób na ich powiększenie i wydrukowanie na powierzchni z poliestrowego jedwabiu. Dzięki takiemu rozwiązaniu, obrazy mogły być łatwo przewożone w trasie i rozwijane na scenie podczas występu.
Warto podkreślić, że niektóre z dzieł zostały wydrukowane w imponujących rozmiarach, co pozwoliło na dostrzeżenie szczegółów obrazów lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Dzieła Henry'ego Taylora, które pojawiły się w trakcie trasy Lamara, zdobyły uznanie zarówno krytyków, jak i obecnej na koncertach publiczności. Ich niekonwencjonalny charakter, używanie kolorów oraz opowieści ukryte w sztuce Taylora, doskonale współgrają z historiami, prezentowanymi na scenie przez Kendricka.
„Używanie koloru oraz opowiadanie historii w sztuce Henry'ego jest naprawdę imponujące, ale jest w tym coś, co sprawia, że wydaje się ona jednocześnie domowa i osiągalna, co moim zdaniem odnosi się do charakteru postaci w jego sztuce. Jako czarnoskóry mężczyzna na pewno widzę tu wiele ze swojego życia i z życia mojej rodziny i jestem pewien, że tak samo czują to inni ludzie”, mówi Mike Carson.
Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Trasa koncertowa, która wystartowała na festiwalu Primevera Sound w Barcelonie w czerwcu, już teraz zdobywa uznanie zarówno wśród fanów, jak i krytyków sztuki. Nieprzypadkowy wybór artysty i prac wzmacnia przekaz Lamara i udowadnia, że sztuka może przybierać różne formy i wzajemnie się wzbogacać, prowokując nowe doświadczenie dla publiczności.