Advertisement

#InwazjaLGBT to przewrotna odpowiedź internautów na skandaliczny dokument TVP i zapowiedź niedzielnej inwazji na urny wyborcze

Autor: Monika Kurek
10-10-2019
#InwazjaLGBT to przewrotna odpowiedź internautów na skandaliczny dokument TVP i zapowiedź niedzielnej inwazji na urny wyborcze

Przeczytaj takze

W czwartek o godz. 20.00 tuż przed meczem Polska-Łotwa w ramach eliminacji do Euro 2020 widzowie mogli obejrzeć na TVP półgodzinny dokument "demaskujący polskie środowisko LGBT", zatytułowany "Inwazja". Krytyczny, stronniczy i propagandowy wydźwięk dokumentu oraz absurdalna historia stojąca za jego powstaniem wywołały w Internecie prawdziwą burzę.
- Za pieniądze podatników Telewizja Publiczna nakręciła materiał oparty na pseudo szpiegowskich nagraniach. To finansowo nieodpowiedzialne, bo informacje o działaniach i wydatkach KPH są publiczne i ogólnodostępne. Nie trzeba na to wydawać pieniędzy podatników i podatniczek - powiedziała dyrektor KPH, Slava Melnyk.
Aby zebrać materiał do produkcji, jedna z pracownic TVP dołączyła do organizacji Kampania Przeciw Homofobii jako wolontariuszka. Podstawiona aktywistka nielegalnie nagrywała wypowiedzi członków KPH za pomocą telefonu komórkowego oraz okularów wyposażonych w kamerę, lecz została przyłapana. W materiale znajdują się m.in. informacje dotyczące kosztów poniesionych przez KPH w związku z uczestnikiem wolontariuszy w Marszach Równości w całej Polsce.
- Obowiązkiem pracodawcy jest pokrycie kosztów transportu i wyżywienia, gdy pracownik wykonuje swoje zadania poza miejscem pracy. Respektujemy prawo i wywiązujemy się ze stawianych naszej organizacji obowiązków. Niezrozumiałe jest dla nas, że działanie zgodnie z prawem budzi w TVP aż tak silne emocje - dodaje dyrektor Melnyk.
Również z wpisów red. Przemysława Wenerskiego wynika, że wiele faktów zostało w "Inwazji" zmanipulowanych i przekręconych. Przykładowo, pada sugestia jakoby Kampania Przeciw Homofobii przeznaczała pieniądze na organizację marszów, podczas gdy w rzeczywistości parady organizują dobrowolnie członkowie społeczności LGBT. Pieniądze są wydawane jedynie na pokrycie kosztów uczestnictwa wolontariuszy w tego typu imprezach, co jest zgodne z polskim prawem.
W odpowiedzi organizacja KPH opublikowała kosztorys udziału wolontariuszy w marszach:
W "Inwazji" zarzucono społeczności LGBT nieprzychylny stosunek do Kościoła, seksualizację dzieci, pedofilię oraz indoktrynację w mediach. Wszystko wskazuje na to, że głównym celem materiału było przedstawienie "argumentów" przeciwko tęczowej społeczności oraz zdyskredytowanie jej za pomocą paru cytatów wyjętych z kontekstu oraz filmików z Parad Równości odbywających się poza granicami naszego kraju.
To wszystko nie umknęło czujnej uwadze użytkowników Twittera, którzy jeszcze przed emisją "Inwazji" rozpoczęli akcję #InwazjaLGBT. Przywodzi ona na myśl podobną inicjatywę #JestemLGBT z końca lipca, będącą odpowiedzią na skandaliczne wydarzenia w Białymstoku (pisaliśmy o tym tutaj).
Zobaczcie najlepsze wypowiedzi:
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement