Na uczestników czekał ubogo przystrojony magazyn i garstka aktorów, których stroje pozostawiały dużo do życzenia. Rozczarowane dzieci płakały, podczas gdy ich wściekli rodzice próbowali dodzwonić się do organizatorów oraz wezwać policję. Ostatecznie wydarzenie zostało odwołane kilku godzinach, choć wystawa miała być otwarta przez cały weekend. Organizatorzy nikogo o tym nie poinformowali, przez co wiele osób odbiło się od zamkniętych drzwi.
Paul Connell, wcielający się w Willy'ego Wonkę, zdradził w rozmowie z „The Indepndent”, że aktorzy dostali scenariusze niecałe dwa dni przed imprezą. W pewnym momencie organizatorzy kazali mu porzucić scenariusz i improwizować. „Scenariusz składał się z 15 stron głupot, wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Po prostu miałem wygłosić monolog pełen bzdur” – powiedział Connell.
„Duże wrażenie zrobił na mnie fragment monologu, w którym mówię: »Jest pewien mężczyzna, ale nie znamy jego imienia. Nazywa się Uknown. Jest złym twórcą czekolady, który żyje w ścianach«”, dodał.
Największą gwiazdą imprezy została Kirsty Paterson, która była przebrana za Oompa Loompa. Spore zamieszanie wywołał też Unknown – fikcyjny złoczyńca, będący częścią scenariusza. Warto podkreślić, że Unknown nie jest postacią stworzoną przez Roalda Dahla, autora powieści „Charlie i Fabryka Czekolady”.
W usuniętym poście firma House of Illuminati, będąca organizatorem imprezy, przeprosiła za fiasko i zapewniła, że wszyscy uczestnicy otrzymają zwrot pieniędzy.