Zgodnie z uchwałą, z Urzędu Miasta Krakowa i podległych mu jednostek mają zniknąć jednorazowe sztućce i kubeczki, plastikowe butelki z wodą, catering w plastikowych opakowaniach, plastikowe gadżety promocyjne, a także plastikowe torby, siatki i folie. Papier do drukarek papier ma być zastąpiony papierem makulaturowym, promowane będzie też picie wody z kranu. Pierwsze efekty akcji "Kraków przez plastiku" będą widoczne już w czerwcu. Za projektem uchwały stoją radni Aleksander Miszalski, Łukasz Sęk i Tomasz Daros.
Co więcej, w krakowskim Urzędzie Miasta ma stanąć specjalny automat skupujący plastikowe butelki z widocznym kodem kreskowym. Za jedną butelkę będzie można otrzymać 10 groszy. To pomysł radnego Łukasza Wantucha, który kaucje za 10 000 butelek (czyli 1000 zł) sfinansuje z własnej kieszeni. Butelkomat już stoi w Urzędzie.
Miejmy nadzieję, że władze innych polskich miast pójdą w ślady Krakowa. Dla przykładu w Norwegii 97 procent plastikowych butelek trafia do recyklingu.