Wszystko kwestią interpretacji
Za poprawkami opowiadali się głównie szyiccy parlamentarzyści, którzy traktują nowe zmiany jako dostosowanie prawa do zasad islamskich oraz zmniejszenie wpływów Zachodu na ich kulturę.
„To ważny krok na drodze do wzmocnienia sprawiedliwości i organizacji codziennego życia obywateli”, podkreśla przewodniczący Parlamentu Mahmud al-Maszhadani.
Wprowadzone przez parlament poprawki oznaczają, że kontrolę nad sprawami irackich rodzin przejmą sędziowie sądów religijnych. W prawie minimalny wiek zawierania małżeństwa wynosi osiemnaście lat, a w wyjątkowych przypadkach sąd może go obniżyć do piętnastu. Wprowadzone we wtorek zmiany w ustawodawstwie upoważniają szariackich sędziów do zezwalania na małżeństwa nieletnich, przy czym wiek, jaki duchowny uzna za odpowiedni, będzie zależał od tego z jakiej szkoły religijnej wywodzi się rodzina, jak i sam sędzia.
„Guardian" podaje, że obywatele wyznania sunnickiego będą mogli zawierać małżeństwo od 15. roku życia, podczas gdy część wyznawców szyizmu nawet od 9. roku życia. Zdecydowana większość irackiej społeczności to szyici, a najpopularniejszą szkołą tego odłamu jest szyicka szkoła muzułmańska – dżafarycka, która pozwala wydać za mąż dziewczynkę w wieku dziewięciu lat, a chłopca – w wieku piętnastu.
Nowe przepisy umożliwiają parom zawierającym małżeństwo dokonać wyboru czy chcą, by w przypadku ich związku zastosowanie miały przepisy o statucie osobistym, czy zasady prawa islamu, zgodne z daną szkołą prawną. Wpłynie to bezpośrednio na utworzenie przeróżnych reżimów prawnych, pogłębienie podziałów między Irańczykami innych wyznań i naruszenie zasad równości wobec prawa bez względu na religię zapisanej w konstytucji.
Aktywiści nie kryją oburzenia
Organizacja Human Rights Watch podkreśla, że zmiany te stanowią zagrożenie dla praw dzieci, podważają konstytucyjne prawo obywateli do równości oraz znacznie ograniczą ochronę kobiet po rozwodzie. Dotychczas w sytuacji, w której mąż wnioskował o rozwód, małżonka miała prawo przez trzy lata mieszkać w ich dotychczasowym domu oraz dostać z powrotem posag i alimenty przez dwa lata.
Niektóre islamskie wyznania uważają jednak , że rozwódka nie ma prawa do domu małżeńskiego, utrzymania posagu, a dzieci pary po dwóch latach powinny zostać oddane pod opiekę mężowi. Podkreślają również, że kobiety powinny stracić część praw do dziedziczenia, a w przypadku braku męskiego spadkobiercy, ziemia powinna zostać oddana skarbowi państwa, co w świetle wtorkowych zmian w prawie stawia kobiety w drastycznej sytuacji.
„Te zmiany będą miały katastrofalny wpływ na prawa kobiet i dziewcząt, oznaczają wydawanie za mąż bardzo młodych dziewczynek, co narusza ich prawo do życia jako dzieci”, zaznacza w oświadczeniu Intisar al-Majali, członkini Irackiej Ligi Kobiet.