Islandzka wyspa Ellidaey to piękny, malowniczy teren o powierzchni 0,45 km2, który pojawił się w wyniku erupcji wulkanu. Wyspa sama w sobie nie należałaby do bardzo charakterystycznych elementów krajobrazu, gdyby nie jeden, mały detal - dom. Dom określany powszechnie jako najbardziej osamotniona, odizolowana posiadłość na świecie jest jedynym budynkiem na tej wyspie. Mimo wielu plotek i teorii spiskowych, dom wybudował Związek Łowiecki Ellidaey w 1953 roku i do dziś przeznaczony jest dla myśliwych, którzy mogą przebywać w nim w czasie polowań na maskonury.
Wyspa jest obszarem wpisanym na listę rezerwatów przyrody i obszarów chronionych, więc nawet myśliwi mogą odwiedzać ją jedynie w wyznaczonych terminach. Oznacza to, że nie ma możliwości wynajęcia tego domu na czas urlopu, czy wzięcia go pod uwagę podczas spontanicznej ucieczki w przysłowiowe „Bieszczady". A szkoda.
tekst: Zofia Wronecka, fot. Surangaw, Getty Images