Kylie początkowo była kojarzona tylko z poprawieniem ust i policzków. Postanowiła wykorzystać medialny szum na swoją korzyść i mimo pojawiania się kolejnych skandali, konsekwentnie pracowała nad rozwojem kariery i firmy. Efekty są zadziwiające. Marka Kylie Cosmetics powstała w 2015 roku (Kylie miała wtedy 17 lat), a jej wartość rynkowa jest warta 800 milionów dolarów. Kosmetyki ze strony wyprzedawały się po minucie.
Ma imponującą kolekcję ekskluzywnych samochodów. Po dodaniu milionów zarobionych przez udział w programach telewizyjnych i promocję marek, jej majątek został oszacowany na kolejne 100 milionów dolarów. Tym samym najmłodsza Kardashianka zajęła 27. miejsce w rankingu Forbes. Wyprzedziła swoją słynną siostrę Kim Kardashian-West (55. miejsce), a także Beyoncé (54. miejsce).
Ważny jest fakt, że Jennerka sama dorobiła się całej fortuny. Jak podkreśla, kiedy wpadła na pomysł założenia firmy produkującej kosmetyki, jej matka i managerka, Kris Jenner, pesymistycznie odniosła się do sprawy i kazała inwestować w to własne fundusze. Jak widać upór się opłacił, a rok 2018 stał się przełomowy w jej życiu. W lutym została matką córki o imieniu Stormi. Na okres ciąży zniknęła z social mediów wywołując burzę wśród fanów, którzy chcieli dowiedzieć się co skłoniło ją do tego kroku. Do sieci nagle wyciekł film ukazujący 9. miesięcy jej życia, który wyświetlono ponad 70 milionów razy. Teraz okrzyknięto ją pierwszą kobietą w historii, która w tak młodym wieku, bo zaledwie dwudziestu lat, dorobiła się milionowej fortuny. Kolejne miesiące wzrostu funduszy ugruntują jej pozycję jako miliarderki. Wcześniej udało się osiągnąć to tylko Markowi Zuckerbergowi (w wieku 23 lat) i założycielowi Snapchata, Evanowi Spiegelowi (około 20 lat).