Oskarżenia o molestowanie seksualne narastały dookoła R. Kelly'ego przez lata. Czarę goryczy przepełniła 6-odcinkowy serial dokumentalny Surviving R. Kelly, zawierająca wypowiedzi ofiar oraz gwiazd.
Odzew był niezwykle głośny. Jedną z osób, która zdecydowanie odcięła się od rapera jest Lady Gaga. Choć w 2013 roku nagrali razem piosenkę „Do What You Want”, która znalazła się na płycie Artpop, to oświadczenie artystki na Twitterze nie pozostawia żadnych wątpliwości co do jej stanowiska.
Szczere wyznanie nadaje również nowego kontekstu ich wspólnej piosence oraz doświadczeniom Gagi. „Jako ofiara molestowania seksualnego, nagrałam tą piosenkę oraz teledysk w naprawdę mrocznym okresie mojego życia. Moją intencją było stworzenie czegoś naprawdę wyzywającego i prowokującego ponieważ byłam wściekła i nadal nie przetworzyłam traumy, która miała miejsce w moim życiu”. Dodała też: „Zamierzam usunąć tą piosenkę z iTunes i innych platform streamingowych i nie będę z nim pracować ponownie. Przepraszam za moją błędną ocenę sytuacji kiedy byłam młoda oraz za to, że nie odważyłam się wypowiedzieć wcześniej”.
Co ciekawe, jak powiedziała Detroit Free Press producentka dokumentu – większość artystów współpracujących niegdyś z R. Kellym odmówiło wystąpienia w dokumencie. Wśród nich są m.in. właśnie Lady Gaga, Celine Dion Jay-Z, Erykah Badu czy David LaChappelle. Zgodził się za to John Legend, który nigdy z nim nie współpracował, lecz pojawił się w finałowym odcinku produkcji. Legend wspierał również w 2018 akcję #MuteRKelly, mającą na celu bojkot wokalisty. Wówczas, do hasztagu dołączyła m.in. Kerry Washington czy Lupita Nyong’o. Po emisji serii, również Chance The Rapper przeprosił za swoją współpracę z muzykiem w 2015 roku przy piosence „Somewhere in Paradise”.
Oskarżenia wobec Kelly’ego sięgają czasów kiedy ten poślubił 15 piosenkarkę Aaliyah. On sam miał wtedy 27 lat. Jako, że dziewczyna skłamała na certyfikacie w kwestii swojego wieku, małżeństwo bardzo szybko zostało anulowane. 7 lat później, Aaliyah zginęła w wypadku samolotowym. Kelly unikał jej tematu nawet w swej autobiografii. Opowiedział za to o tym, że gdy był 8 letnim dzieckiem, zgwałciła go dorosła kobieta. Postępowania sądowe i oskarżenia odnośnie oskarżeń o molestowanie seksualne i inne przestępstwa są wytaczane w stronę artysty od 1996. R. Kelly nigdy nie przyznał się do winy.