Jak się okazało - słusznie. Jakóbiak ogromnie się natrudził, żeby sfingować całą akcję. Stworzył kopię studia, w którym realizowane jest show oraz znalazł osobę, która jak najmocniej przypominała gwiazdę - niejaką Beatę.
Od tego czasu minęło kilkanaście miesięcy, ale internet o sprawie nie zapomniał. W tym roku obchody rocznicy tego przedziwnego wydarzenia przyciągnęły na portalach społecznościowych rzesze prześmiewców.
Jak się okazuje, Netflix także o tym pamięta. Streamingowy gigant zaangażował "sobowtórkę" Ellen do promocji stand-upu Degeneres, który właśnie pojawił się na platformie.
Odwołujący się do przedsięwzięcia Jakóbiaka spot oraz wizytę Łukasza u "Ellen" możecie zobaczyć poniżej: