Tak według francuskich portali, mer Paryża skwitowała kąpiel w Sekwanie, która odbyła się rano 17 lipca tego roku. Jest to niewątpliwie historyczny moment we Francji, gdyż od ponad stu lat kąpiel w paryskiej rzece była zakazana. W przedsięwzięciu towarzyszyli jej przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Tony Estanguet oraz prefekt regionu stołecznego Marc Guillaume, którzy również wskoczyli do wody. Kąpiel miała na celu pokazanie, jak dobrze władze radzą sobie z organizacją Igrzysk Olimpijskich, które rozpoczną się już wkrótce – 26 lipca. Czystość Sekwany była szeroko dyskutowanym tematem przed Igrzyskami.
Rzeka będzie miejscem przeprowadzania zawodów pływackich na otwartym akwenie oraz triathlonu. W sierpniu ubiegłego roku, z powodu dużego zanieczyszczenia, odwołano przedolimpijskie zawody testowe. W wodzie wykryto m.in. bakterie E. coli. Jeszcze w czerwcu tego roku woda nie spełniała kryteriów bakteriologicznych. Mer Paryża ogłosiła swoją kąpiel na 23 czerwca. Data była jednak dwukrotnie przesuwana (przez niebezpieczne nurty rzeki i wybory parlamentarne). Nadal jednak czekamy na kąpiel prezydenta, który w kwietniu, zapytany przez dziennikarzy, potwierdził, że weźmie udział w kąpieli! Do tej pory francuski rząd przeznaczył 1,4 miliarda euro na oczyszczanie rzeki.
Kąpiel mer Paryża początkowo była planowana na 23 czerwca. W dniu ogłoszenia daty wydarzenia, na portalu X jednym z najpopularniejszych tematów był #JeChieDansLaSeineLe23June. Trend zgromadził prawie 25 tysięcy postów w ciągu kilku godzin. Eufemistycznie rzecz ujmując, powstała akcja społeczna, która miała na celu załatwianie swoich naturalnych potrzeb w taki sposób, aby dotarły one akurat na kąpiel mer Paryża w Sekwanie. Powstała nawet strona internetowa, która wylicza czas, kiedy wrzucić swoje odchody do rzeki w różnych częściach Francji, aby te przypłynęły na czas!
Organizacja tak dużego wydarzenia wiąże się z ogromnymi wydatkami, jak i zaostrzeniem się problemów społecznych. Przykładem jest gentryfikacja. Organizacja miasteczka olimpijskiego skupia się na biedniejszych częściach Paryża, m.in. Saint Denis, w których tysiące ludzi mieszka w obozowiskach ulicznych, opuszczonych budynkach czy schroniskach. Teraz lansowane są jedne z biedniejszych dzielnic, co powoduje wzrost cen mieszkań i kosztów życia. W Paryżu zawsze było trudno wynająć pokój. Od jesieni 2023 r. Krajowa Federacja Mieszkaniowa FNAIM stwierdziła, że sytuacja pogorszyła się o 70 procent! Wiele inwestorów postanowiło wykupywać nieruchomości, dostrzegając w tym interes. Szacowana opłata za wynajem pokoju wynosi około 100 euro za noc. Od 26 lipca do 10 sierpnia Francuzi spodziewają się przyjazdu 10 milionów kibiców!
Od początku tego roku przesiedlono około 5 tysięcy bezdomnych. Dawano im bilety do Lyonu czy Marsylii. Po przybyciu do miasta, mieszkają w schroniskach przez około trzy tygodnie, gdzie są sprawdzani pod kątem kwalifikowalności do otrzymania azylu.
Jest to około 100 tysięcy ludzi. Prezydent Macron obiecał, że Igrzyska Olimpijskie będą dowodem wspaniałomyślności kraju. Teraz wszyscy patrzą mu na ręce, oceniając lepsze lub gorsze działania PR-owe rządu.