Advertisement

Mike Tyson odwiedził Polskę w nietypowym celu – kupił lokalne gołębie

08-11-2023
Mike Tyson odwiedził Polskę w nietypowym celu – kupił lokalne gołębie
Mike Tyson wygrał w swojej karierze aż 50 walk. Dwukrotny mistrz świata aktualnie nie zajmuje się już boksem. Podczas swojej sportowej emerytury chętnie bierze udział w innych projektach. Możemy go zobaczyć w reklamach, filmach czy telewizji, a także, jak się okazało, w polskiej Piątnicy.
Inspirująca historia Mike’a Tysona, legendy zawodowego boksu, jest większości doskonale znana. Od trudnego dzieciństwa na sam szczyt sławy. Bokser na każdym kroku udowadnia, że choć na ringu sieje postrach, to poza nim jest bardzo sympatyczną osobą o łagodnej naturze. Poświadczeniem tego może być sympatia jaką darzy szczególny gatunek ptaków – gołębie.

Gatunek eksportowy

Wiele kontrowersji wzbudził nieprzeciętny cel wycieczki boksera do Polski. Jak podaje profil teamhypetalk na Instagramie, Mike Tyson przyjechał do Piątnicy aby kupić gołębie od lokalnego hodowcy. Wzbudził tym niemałe wzburzenie w polskim internecie. Szczególnie dużą popularność zyskują wspólne zdjęcia Tysona i sprzedawcy, który dokonał jednej z najgłośniejszych transakcji w kraju.

Duże znaczenie gołębi w życiu boksera

Oddani fani Tysona nie powinni być szczególnie zaskoczeni przedmiotem zakupu. Gołębie, które u wielu wywołują niechęć, szczególnie zasłużyły się w karierze boksera i nadal odgrywają istotną rolę w jego życiu. Tyson otwarcie dzieli się sympatią jaką darzy te ptaki. Hodowanie gołębi przynosi mu komfort już od czasów gdy miał 9 lat. Była to ucieczka od znęcających się nad nim w szkole rówieśników.
Gołębie były też przyczyną pierwszej walki w jaką wdał się bokser, jeszcze jako chłopiec. Gdy jeden z jego gołębi, które służyły mu jako zwierzątka domowe, został zabity na jego oczach. Tyson podzielił się tą historią w wywiadzie u Grahama Bensingera w 2016 roku.
Pasja do hodowania gołębi stale rośnie od czasów dzieciństwa boksera. Do dziś entuzjastycznie zajmuje się on tym gatunkiem ptaków. Mężczyzna zgromadził imponującą grupę gołębi, która liczy sobie ich ponad 1000. Po ostatniej wycieczce do Piątnicy kolekcja wzrośnie o kolejne 100, tym razem polskich gołębi.
tekst: Maria Kuliś
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement